Czy pozwy spółdzielni zrujnują budżet państwa

Pierwsze spółdzielnie mieszkaniowe występują przeciwko Skarbowi Państwa. Żądają odszkodowań za przepisy, które umożliwiły lokatorom tani wykup mieszkań. Może to kosztować budżet miliardy złotych

Publikacja: 22.05.2009 03:41

Czy pozwy spółdzielni zrujnują budżet państwa

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Nie wszystkie spółdzielnie idą od razu do sądu. Szefowie Słonecznego Stoku z Białegostoku zwrócili się do ministrów skarbu oraz infrastruktury o zawarcie ugody i zażądali 18 mln zł.

Ministerstwa odmówiły. Zdaniem Piotra Stycznia, wiceministra infrastruktury, spółdzielnie nie poniosły żadnej szkody, nie mogą więc niczego żądać. Słoneczny Stok jednak nie odpuszcza i zapowiada, że rozpocznie batalię sądową.

Wśród spółdzielni, które przygotowują pozwy o odszkodowanie, jest m.in. Nowa z Jastrzębia-Zdroju. – Na tanich przekształceniach spółdzielnia straciła ok. 90 mln zł. Będziemy walczyć o te pieniądze – mówi Władysław Dydo, jej prezes. – Na kończącym się już walnym zgromadzeniu ma zapaść uchwała upoważniająca zarząd do składania pozwów przeciwko Skarbowi Państwa.

[wyimek]9 mld złotych - na tyle szacuje się roszczenia spółdzielni mieszkaniowych[/wyimek]

– Na razie prawnicy przygotowują pozew w sprawie strat na tanim wykupie kilku lokali. Jeżeli wygramy, złożymy kolejne. W sumie na nowych zasadach wykupiono u nas 4 tys. mieszkań – dodaje prezes. Podobne zamiary ma spółdzielnia Przylesie w Koszalinie. – Właśnie wyceniamy wartości dziesięciu lokali – mówi prezes Kazimierz Okińczyc. – Zdaję sobie sprawę, że walka o odszkodowania nie skończy się na wyrokach sądu pierwszej instancji, tylko dotrze aż do Sądu Najwyższego – mówi Okińczyc.

Wartość swoich roszczeń ustaliła już Legionowska Spółdzielnia Mieszkaniowa. Uważa, że może żądać od Skarbu Państwa nawet 140 milionów złotych. Pozew szykuje też Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa. – Złożymy go jednak dopiero, gdy stracą ważność przepisy dotyczące wykupu mieszkań, czyli po Nowym Roku – mówi Elżbieta Tutak, wiceprezes WSM.

Jeśli spółdzielniom się uda, Skarb Państwa będzie musiał im zapłacić nawet 9 miliardów złotych – według szacunków Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP.

Ustawa umożliwiająca tani wykup zaczęła obowiązywać 31 lipca 2007 r. Do dzisiaj na jej podstawie przekształcono ponad 700 tys. mieszkań.

W grudniu 2008 r. Trybunał Konstytucyjny zakwestionował te przepisy. Uznał za niekonstytucyjne zasady tanich przewłaszczeń mieszkań lokatorskich i własnościowych.

Tym samym otworzył drogę spółdzielniom do domagania się odszkodowań za to, że ustawodawca narzucił im zbyt niską cenę za przeniesienie własności.

Przepisy dotyczące wykupu mają obowiązywać do końca 2009 r. Do tego czasu spółdzielnie muszą przekształcać własność.

Nie wszystkie spółdzielnie idą od razu do sądu. Szefowie Słonecznego Stoku z Białegostoku zwrócili się do ministrów skarbu oraz infrastruktury o zawarcie ugody i zażądali 18 mln zł.

Ministerstwa odmówiły. Zdaniem Piotra Stycznia, wiceministra infrastruktury, spółdzielnie nie poniosły żadnej szkody, nie mogą więc niczego żądać. Słoneczny Stok jednak nie odpuszcza i zapowiada, że rozpocznie batalię sądową.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr