Plac budowy w Wiedniu rozciąga się na powierzchni 109 hektarów. To obszar, jaki zajmuje osiem dzielnic tego miasta.
– To nie będzie dworzec, tylko kolejna dzielnica. Prawdziwe miasto w mieście – mówi Thomas Berger, rzecznik kolei austriackich Österreichische Bundesbahnen (ÖBB). – Stacja będzie jego centralną częścią, wokół wyrosną centra handlowe, biurowce, hotele i osiedle mieszkaniowe z wielkim parkiem pośrodku.
[srodtytul]Więcej niż dworzec[/srodtytul]
Zostanie położonych 50 km szyn. Sama infrastruktura kolejowa zajmie powierzchnię 50 hektarów. Taka skala inwestycji nie dziwi, bo to tutaj krzyżują się kolejowe szlaki z Paryża do Bratysławy, z Aten do Drezna i z Wenecji do Gdańska. W ciągu doby dworzec będzie obsługiwał 1000 pociągów (łącznie z podmiejskimi S-bahnami).
[link=http://www.zyciewarszawy.pl]Dworzec [/link]jest doskonale skomunikowany. Nie wychodząc ze stacji, prosto z pociągu można przesiąść się do autobusu lub tramwaju (kilka linii) czy metra (linia U1). Poza tym właśnie budowane są podziemne parkingi, a także specjalny garaż dla rowerów na 1000 pojazdów. Austria jest przyjazna cyklistom, więc nie dziwi, że w nowej „dziewiątej dzielnicy” powstanie 7 km nowych ścieżek, a kolejnych 9 km wokół tego obszaru zostanie wyremontowanych.