Wojna na ceny w budowlance trwa

Firmy budowlane w walce o zlecenia mogą zaniżać kosztorysy robót. Odbije się to na jakości inwestycji

Aktualizacja: 03.11.2011 16:46 Publikacja: 03.11.2011 16:29

Wojna na ceny w budowlance trwa

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

Tak wynika z badań, jakie wśród pracowników 200 największych polskich spółek budowlanych przeprowadziła firma analityczna PMR. – Po dwóch latach względnej stabilizacji obecną i przyszłą sytuację na rynku firmy budowlane oceniają mniej optymistycznie – informują analitycy PMR.

Według nich na gorsze postrzeganie sytuacji w branży miały wpływ cięcia inwestycyjne w  sektorze publicznym, brak wyraźnego ożywienia w inwestycjach sektora prywatnego, a także utrzymująca się niepewność na rynkach finansowych. Nie bez znaczenia jest też fakt, że większość budów związanych z Euro 2012 powoli dobiega końca.

- W związku z niepokojącym trendem podpisywania kontraktów na wartości niższe od kosztorysów inwestorskich, zapytaliśmy badane firmy m.in. o to, jak chcą redukować koszty generalnego wykonawstwa – tłumaczą przedstawiciele PMR.

Podkreślają, że respondenci jako dwie główne strategie wymieniali twarde negocjacje cenowe z podwykonawcami (64 proc. wskazań) oraz dostawcami materiałów (58 proc.). – Są to czynniki, które bezpośrednio wpływają koszty realizacji kontraktu – podkreślają przedstawiciele PMR.

Pracownicy firm budowlanych wskazywali także na możliwość zmian w projekcie, które pozwolą na zastosowanie tańszych technik. - Ankieterzy PMR Research zapytali także firmy budowlane jak długo jeszcze, w ich ocenie, potrwa wojna cenowa na rynku budowlanym. Zdecydowana większość badanych przedsiębiorstw twierdzi, że podobne praktyki będą trwały jeszcze bardzo długo na razie nie widać ich końca. Tylko jedna trzecia firm przewiduje, że skończą się do dwóch lat bądź szybciej – czytamy w raporcie.

- Wyniki potwierdzają, że w obliczu mniejszej liczby przetargów, rywalizacja cenowa o nowe zlecenia będzie bardzo ostra. Niestety, na kontraktach opiewających na wartości niższe od kosztorysów inwestora tracą realnie wszystkie strony procesu inwestycyjnego – począwszy od dostawców materiałów i podwykonawców, skończywszy na samych inwestorach, którzy ostatecznie otrzymują produkt niższy jakościowo od zamawianego – ocenia autor raportu Bartłomiej Sosna, główny analityk rynku budowlanego w PMR. - W związku z tym jednym z pierwszych zadań nowego ministra infrastruktury powinna być naprawa „Prawa zamówień publicznych", tak aby najniższa cena nie była jedynym kryterium wyboru oferty – ocenia.

Tak wynika z badań, jakie wśród pracowników 200 największych polskich spółek budowlanych przeprowadziła firma analityczna PMR. – Po dwóch latach względnej stabilizacji obecną i przyszłą sytuację na rynku firmy budowlane oceniają mniej optymistycznie – informują analitycy PMR.

Według nich na gorsze postrzeganie sytuacji w branży miały wpływ cięcia inwestycyjne w  sektorze publicznym, brak wyraźnego ożywienia w inwestycjach sektora prywatnego, a także utrzymująca się niepewność na rynkach finansowych. Nie bez znaczenia jest też fakt, że większość budów związanych z Euro 2012 powoli dobiega końca.

Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Rok rozczarowań w dziedzinie nieruchomości i budownictwa