Zdaniem Mateusza Juroszka, wiceprezesa spółki Atal, ceny mieszkań w poszczególnych etapach osiedli mogą się różnić, zwłaszcza gdy ich oddanie dzieli ponad rok. Juroszek dodaje też, że duże projekty powstają dziś na obrzeżach miast, gdzie dodatkowym atutem są m.in. liczne punkty usługowe.
Według Krzysztofa Winnickiego, dyrektora oddziału Fadesy Polnord Polska we Wrocławiu, budowane etapami osiedla, na których można zaoferować dodatkową infrastrukturę, będą na rynku przeważały. – Mniejsze projekty będą realizowane w centrach miast, gdzie trudno o większe tereny inwestycyjne – ocenia Krzysztof Winnicki. Teresa Witkowska, dyrektor sprzedaży w RED Real Estate Development, dodaje, że większe inwestycje bezpieczniej jest dzielić na małe etapy, żeby od razu nie generować dużych kosztów.
Marcin Antczak, wiceprezes spółki FB Antczak, potwierdza, że wieloetapowe inwestycje są dla deweloperów łatwiejsze w realizacji, choć wymagają większych nakładów związanych np. z zakupem ziemi.
– Jednak jednorazowe przygotowanie gruntu pod całe osiedle pozwala deweloperowi elastycznie zarządzać realizacją poszczególnych etapów w zależności od koniunktury – mówi Marcin Antczak. I dodaje, że także klienci mogą skorzystać na etapowaniu projektów. – W pierwszych częściach często powstają mieszkania pokazowe. Poza tym kupujący lokale w kolejnych etapach mogą zobaczyć, jaki jest standard i jakość wykonania tych już gotowych – tłumaczy Marcin Antczak.
Jego firma buduje m. in. Słoneczne Osiedle przy ul. Zębcowskiej w Ostrowie Wielkopolskim. Projekt ma być podzielony na trzy, cztery etapy. Druga część z 60 mieszkaniami od 45 do 80 mkw. trafi do sprzedaży w październiku br. Ceny mkw. mieszkań w najnowszym etapie – 3,5 tys. zł – są wyższe o 100 – 150 zł od tych obowiązujących w pierwszej części.