Jak zauważają Bartosz Turek i Robert Latuszek z firmy Home Broker, wystawiając mieszkanie na sprzedaż z nierealną ceną, właściciel na znalezienie kupca będzie potrzebował znacznie więcej czasu, niż gdyby podyktował rynkową stawkę.
- Zanim zaoferowana cena osiągnie realistyczny poziom, rekordziści jej korekty dokonują nawet dziesięć razy - mówią analitycy z Home Brokera. Według nich takie działanie może doprowadzić do wymiernych strat.
- W przypadku przeciętnego mieszkania można je oszacować na 12 tys. zł - mówią Bartosz Turek i Robert Latuszek.
Z analiz Home Brokera wynika, że zawyżone ceny dyktuje aż 27,6 proc. sprzedających. - W przypadku takiego odsetka ogłoszeń cena jest korygowana przynajmniej jeden raz - mówią analitycy.
I podkreślają, że dopiero po obniżce stawki znajdują się chętni, by mieszkanie oglądać i siadać do negocjacji warunków zakupu. - Wszystko to wydłuża czas potrzebny do sprzedaży używanej nieruchomości. Warto pamiętać, że od wystawienia mieszkania na sprzedaż do zawarcia ostatecznej umowy upływa ok. 5 miesięcy - szacują analitycy.