Właśnie na Górnym Śląsku w pierwszej połowie roku zawarto najwięcej umów najmu – 138 tys. mkw. powierzchni (25 proc). Nieco mniej, bo 108 tys. mkw. powierzchni magazynowej, wynajęły firmy w okolicach Warszawy. Natomiast w Polsce centralnej zawarto umowy na 101 tys. mkw. magazynów, a we Wrocławiu na 91 tys. mkw. Tak wynika z analiz firmy Jones Lang LaSalle.

– Najwięcej powierzchni magazynowej w dalszym ciągu wynajmowała branża logistyczna. W pierwszej połowie 2012 roku firmy tego sektora podpisały umowy najmu na 253 tys. mkw., co dawało im 45-proc. udział w rynku – mówi Tomasz Olszewski, dyrektor działu powierzchni magazynowych i przemysłowych dla regionu Europy Środkowo-Wschodniej w Jones Lang LaSalle.

Niewynajętych magazynów jest dziś ok. 810 tys. mkw., a wskaźnik pustostanów wynosi ponad 11 proc. Najwięcej ofert najmu powierzchni magazynowych ma region okolic Warszawy. Na najemców czeka tam – jak podaje Jones Lang LaSalle (JLL) – 375 tys. mkw. Dużo pustostanów jest również w Polsce centralnej – 133 800 mkw., i we Wrocławiu – 87 tys. mkw.

W pierwszej połowie br. inwestorzy wybudowali 333 tys. mkw. powierzchni magazynowej. Jest to dwukrotnie więcej niż rok wcześniej. Najwięcej nowych magazynów przybyło w okolicach Warszawy (68 tys. mkw.). W Poznaniu wybudowano ok. 59 tys. mkw. hal.

– Umacnia to pozycję tego regionu Polski jako trzeciego pod względem istniejącej powierzchni magazynowej w kraju – podkreślają analitycy JLL. Znacząco o nowe powierzchnie magazynowe wzbogaciła się też Polska środkowa (41 tys. mkw.) i Górny Śląsk (ok. 38 tys. mkw.).

Zdaniem doradców firmy szukające magazynów powinny pamiętać, że deweloperzy budują hale, jeśli mają zawarte przedwstępne umowy najmu z klientami. Udział projektów spekulacyjnych jest niewielki – na koniec pierwszego półrocza 2012 r. powstawało w ten sposób zaledwie 8,3 proc. powierzchni magazynowej.

– Brak w ofercie powierzchni spekulacyjnych jest odczuwalny na rynku od dawna. Teraz dochodzi do tego wyczerpujący się potencjał istniejących parków. Deweloperzy zabudowali już niemal w pełni grunty, które masowo kupowali w szczycie boomu w 2008 r. – zwraca uwagę Tomasz Olszewski.

Jego zdaniem rynek powierzchni magazynowych czeka tzw. luka podażowa. – Sytuacja na rynku powierzchni magazynowych jest dziś zupełnie inna niż w połowie ubiegłego roku, kiedy to najemcy mogli przebierać w ofertach. Spadająca podaż dostępnych hal i brak projektów spekulacyjnych powodują, że najemcom niełatwo jest znaleźć odpowiedni obiekt magazynowy. Kłopot mogą mieć zwłaszcza firmy poszukujące dużych modułów, bo dostępna powierzchnia jest mocno rozdrobniona – uważa Tomasz Olszewski.

Ile za wynajem magazynów

Stawki najmu powierzchni magazynowych są stabilne. Delikatną tendencję wzrostową widać jedynie w lokalizacjach z niskimi wskaźnikami dostępnej powierzchni, takich jak Górny Śląsk, Poznań czy Kraków.

Najwyższe czynsze za hale są w granicach dużych miast. W Warszawie stawki wynoszą 3,60 – 5,30 euro za mkw. miesięcznie, natomiast w Krakowie 3,30 – 4,00 euro za mkw.

Nieco niższe stawki były oferowane na Górnym Śląsku: 2,45 – 3,4 euro za mkw. miesięcznie, w Polsce centralnej: 2,7 – 3,1 euro za mkw., w Poznaniu – 2,6 – 3 euro za mkw. miesięcznie, a we Wrocławiu: 2,5 – 3,1 euro za mkw. miesięcznie.