Czy kupować mieszkanie

Co musi się zdarzyć na rynku, aby 30-latkowie kupowali mieszkania, jak kilka lat temu ich rówieśnicy?

Publikacja: 10.03.2013 22:35

Z analiz Centrum Amron (działającego przy Związku Banków Polskich) wynika, że po uwzględnieniu inflacji ceny transakcyjne mieszkań są dziś na poziomie tych sprzed siedmiu laty. Zdaniem analityków spośród  największych miast w kraju najbardziej komfortowa sytuacja dla kupujących lokale jest w Krakowie, gdzie obecna cena mkw. mieszkania jest na poziomie z pierwszego kwartału 2006 r. Natomiast w Warszawie stawki transakcyjne są takie jak w trzecim kwartale 2006 r., a w Gdańsku, Łodzi i Wrocławiu – jak w czwartym kwartale 2006 r. Tylko w Poznaniu średnie ceny mieszkań są jeszcze na historycznym pułapie z początku 2007 r. – wylicza Amron.

Te zmiany nie przekonują jednak wielu potencjalnych nabywców mieszkań, aby dokonali transakcji. W wydaniu internetowym „Rz" pod tekstami o spadkach cen na rynku nieruchomości dominują wpisy, że to nie jest czas na kupowanie, że ceny będą spadać dalej, a młodych wcale nie stać na więcej niż kilka lat temu (http://www.ekonomia24.pl/artykul/707218,987736-Czy-kupowac-teraz-mieszkanie.html). Dlaczego młodzi nie kupują dziś mieszkań?

Trudniej niż w boomie

Maciej Dymkowski, dyrektor serwisu Tabelaofert.pl, ekspert firmy redNet Property Group, zwraca uwagę, że trudno oczekiwać zadłużania się od młodych ludzi, gdy nie są oni pewni utrzymania zatrudnienia.

– Znajdujemy się dziś w sytuacji podobnej do tej z 2002 roku. Z jednej strony mamy bardzo niskie stopy procentowe, a co za tym idzie – taniejące kredyty mieszkaniowe. Jednak z drugiej strony jest wysokie bezrobocie i wzrost gospodarczy daleki od oczekiwań – wyjaśnia Maciej Dymkowski. – Jedenaście lat temu impulsem do powrotu klientów na rynek mieszkaniowy była poprawa sytuacji na rynku pracy. Dziś tego bodźca nie ma. Dodatkowo widać dużą ostrożność ze strony banków. Łatwiej i bezpieczniej zarobić im na pożyczkach gotówkowych niż na kredytach zabezpieczanych nieruchomościami, które przecież nie tak łatwo sprzedać.

Marta Kosińska, ekspert serwisu nieruchomości Szybko.pl, uważa, że zakup mieszkań na taką skalę jak w 2007 roku nie będzie już możliwy.

– Po pierwsze, warunki udzielania kredytów hipotecznych nie będą tak korzystne. Po drugie, nawet gdyby były, to zmieniło się podejście kupujących do zaciągania kredytów. Polacy są naznaczeni doświadczeniami kredytobiorców z ostatnich pięciu lat, a dodatkowo niepewni swojej przyszłości – mówi Marta Kosińska.

Podkreśla, że dzisiejsi 25–30-latkowie różnią się od swoich rówieśników sprzed kilku lat. – Jeszcze później zakładają rodziny, stawiają przede wszystkim na samorealizację, chcą pielęgnować własne pasje, a zaciągnięcie kredytu zdecydowanie nie wpisuje się w ten styl życia – tłumaczy Marta Kosińska. Dodaje, że bodźcem do zwiększenia zainteresowania kupnem mieszkań byłaby nieobwarowana zbyt wieloma dodatkowymi warunkami ulga mieszkaniowa, rozłożona na lata.

Z kolei Katarzyna Kuniewicz, dyrektor zespołu badań i analiz rynku w firmie Reas, uważa, że 30-latkowie nadal kupują mieszkania, tylko trochę mniej i trochę mniejsze niż kilka lat temu. Co może sprawić, że będą kupować więcej niż dziś?

– Powinny nastąpić zmiany zwiększające siłę nabywczą 30-latków, czyli w praktyce zwiększenie zdolności kredytowej z jednej strony, z drugiej zaś zmniejszenie ceny zakupu – wyjaśnia Katarzyna Kuniewicz. – Przy braku średniookresowych perspektyw na szybki wzrost wynagrodzeń realnych rozwiązaniem wspierającym wzrost zdolności kredytowej 30-latków miał być program „Mieszkanie dla młodych", dzięki dopłatom ze środków publicznych do wkładu własnego młodych nabywców mieszkań. Niestety, obserwowanemu na rynku trendowi spadku cen mieszkań nie będzie w 2013 r. towarzyszył żaden program wspierający nabywców. A to oznacza, że z niższych cen będą mogli skorzystać przede wszystkim ci, którzy nie  potrzebują wsparcia przy zakupie mieszkania.

Spadki minimalne

Czy jest szansa, że ceny mieszkań – wobec słabszego popytu – wrócą do poziomu z 2005 roku, sprzed boomu? Zdaniem Marty Kosińskiej jest to niemożliwe. – Nie w największych miastach, do których napływają ludzie w poszukiwaniu pracy – uważa. – W tym roku spodziewałabym się raczej  wyhamowania obniżek cen, może  do 4–6 proc.

Maciej Dymkowski przyznaje, że ceny lokali w Łodzi, Gdańsku, Wrocławiu i Warszawie są dziś zbliżone do tych, których deweloperzy oczekiwali pod koniec roku 2006.  – Pamiętajmy jednak, że obecnie łatwiej o mieszkanie 2-pokojowe mające 40–45 mkw., podczas gdy 6–7 lat temu standardem były lokale większe o blisko 10 mkw. Cena całkowita za mieszkanie jest więc dziś niższa – podkreśla Dymkowski. Dodaje, że na dalsze, znaczące przeceny, nie należy liczyć.

Podobnie uważa Katarzyna Kuniewicz. – Nie wydaje się dziś możliwe, aby ceny na rynku mogły wrócić do poziomu stawek nominalnych z 2005 r. W wymiarze realnym obecne ceny są na poziomie tych z końca 2006 r, ale trzeba pamiętać, że właśnie w 2006 roku nominalny wzrost stawek  miał największą dynamikę – zaznacza.

Opinia:

Jacek Furga, ekspert Związku Banków Polskich

Trend spadków cen na rynku nieruchomości mieszkaniowych ulega powolnemu wygaszaniu. Oczywiście na odbicie stawek możemy jeszcze poczekać w zależności od lokalizacji i specyfiki lokalnego rynku nawet kilkanaście miesięcy, ale jeśli planujemy kupno mieszkania czy domu, to warto teraz rozpocząć poszukiwania. W kolejnym roku może już zabraknąć możliwości zadłużenia się na 100 proc. wartości lokalu, gdyż Komisja Nadzoru Finansowego  zapowiedziała wymóg wykazania się przez kredytobiorcę wkładem własnym.

Z analiz Centrum Amron (działającego przy Związku Banków Polskich) wynika, że po uwzględnieniu inflacji ceny transakcyjne mieszkań są dziś na poziomie tych sprzed siedmiu laty. Zdaniem analityków spośród  największych miast w kraju najbardziej komfortowa sytuacja dla kupujących lokale jest w Krakowie, gdzie obecna cena mkw. mieszkania jest na poziomie z pierwszego kwartału 2006 r. Natomiast w Warszawie stawki transakcyjne są takie jak w trzecim kwartale 2006 r., a w Gdańsku, Łodzi i Wrocławiu – jak w czwartym kwartale 2006 r. Tylko w Poznaniu średnie ceny mieszkań są jeszcze na historycznym pułapie z początku 2007 r. – wylicza Amron.

Pozostało 88% artykułu
Nieruchomości
Invesco Real Estate kupuje nowy hotel na Wyspie Spichrzów
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Trei wybuduje mieszkania w Milanówku. Osiedle na poprzemysłowym terenie
Nieruchomości
MLP Rzeszów na starcie. Inwestycja typu greenfield
Nieruchomości
Rośnie GLP Park Lędziny II. Pracę w magazynie ułatwią roboty
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Nieruchomości
Łódź. Biurowiec React dostał zielony paszport