Takie wnioski płynął z wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku. Powód domagał się pierwotnie 100 tys. zł, tytułem zadośćuczynienia za krzywdę moralną wynikającą z rozstroju zdrowia psychicznego oraz utraty statusu społecznego. Ostatecznie otrzymał 20 tys. zł.
Chodzi o to, że pod wpływem namowy pozwanego zamienił się z jego kuzynem mieszkaniami. Przy czym wyprowadził się z mieszkania spółdzielczego w dobrym stanie technicznym do lokalu komunalnego o lokalizacji i stanie technicznym urągającym wszelkim normom, co doprowadziło do pogorszenia stanu jego zdrowia psychicznego. W efekcie czego w 2004 roku stwierdzono u niego schizofrenię paranoidalną.
Pozwany wnosił o oddalenie powództwa. Wskazywał, że zamiany mieszkania dokonał w dobrej wierze, legalnie, a powód wniósł sprawę o unieważnienie umowy zamiany dopiero, gdy skończyły się mu pieniądze, jakie otrzymał z tego tytułu. Przypomniał też, że postępowanie karne o wyłudzenie mienia prowadzone wobec niego w 2001 lub 2002 roku zostało umorzone.
Kwestionował również, aby schizofrenia paranoidalna powoda powstała dopiero na skutek zamiany mieszkań podnosząc, że choroba ta istniała wcześniej i była przyczyną unieważnienia umowy zamiany, a pogorszenie stanu zdrowia psychicznego wynikło z wielu czynników, w tym także nie przyjmowania leków i zaniedbywania wizyt lekarskich. Pozwany podniósł też zarzut przedawnienia roszczeń powoda wskazując, że roszczenia te na podstawie art. 442 1 § 1 k. c. przedawniły się z upływem trzech lat od daty zamiany mieszkań, tj. od dnia 16 stycznia 2001 roku.
Wyrokiem z dnia 21 września 2012 roku Sąd Okręgowy w Suwałkach zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 40 tys zł z ustawowymi odsetkami od dnia 21 września 2012 roku do dnia zapłaty.