To efekt deregulacji. Od nowego roku agentem nieruchomości może być praktycznie każdy. Wcześniej pośrednik musiał posiadać licencję zawodową.
Organizacje zrzeszające osoby pracujące w tym zawodzie postanowiły stworzyć własne standardy jego wykonywania.
Wśród nich jest Polska Federacja Rynku Nieruchomości. Uruchomiła własny rejestr pośredników. Wydaje też własne licencje.
Bardzo dużo osób sprawdza, czy dany pośrednik widnieje w rejestrze.
– Problem w tym, że teraz rejestr jest dobrowolny i nie każdy pośrednik musi w nim figurować tak jak przed nowym rokiem, gdy był to rejestr państwowy.