Reklama
Rozwiń
Reklama

Jak drogie są kredyty na mieszkania

Dziesięć lat temu kredyty hipoteczne były w Polsce o połowę droższe niż dziś. W górę poszły jednak ceny nieruchomości.

Publikacja: 01.05.2014 16:52

Jak drogie są kredyty na mieszkania

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

- Spadek oprocentowania kredytów o 20 czy 30 proc. to scenariusz, który w zaledwie rok po akcesji zrealizował się np. na Łotwie czy Węgrzech – wynika z danych zebranych przez Lion's Bank.

- W Polsce zmiany zachodziły znacznie wolniej, ale nawet nad Wisłą kredyt hipoteczny był przed dekadą o połowę droższy niż dziś - podkreśla Bartosz Turek z Lion's Bank. - Jednym z powodów, dla którego ceny nieruchomości w Polsce są dziś ponaddwukrotnie wyższe niż dziesięć lat temu jest fakt, że dziś znacznie łatwiej o kredyt hipoteczny - podkreśla.
Jak tłumaczy, z jednej strony może to wynikać z większej konkurencji między bankami, z drugiej - z rozwoju gospodarki.

- Sama akcesja mogła obniżyć percepcję ryzyka na danym rynku, co także mogło wpłynąć na rynek nieruchomości i kredytów hipotecznych. Z analiz doradców Lion's House wynika, że z pomocą finansowania bankowego kupowane są trzy na cztery nieruchomości w dużych miastach. Nie jest to tylko specyfika Polski, ale też wielu krajów, które wraz z Polską wstąpiły do Wspólnoty - mówi Bartosz Turek.

Dodaje, że stosowne dane Eurostat udostępnia jedynie dla czterech krajów tzw. nowej Unii, nie uwzględniając Polski. - Jak z nich wynika, w drugim kwartale 2004 roku przeciętne oprocentowanie kredytu na Łotwie wynosiło 8,33 proc. Rok później było to już 5,2 proc. W tym samym czasie na Węgrzech doszło do spadku oprocentowania z 16,15 do 12,88 proc., w Czechach - z 5,29 do 4,7 proc. - podaje Lion's Bank.

Na Słowenii ruch był niewielki (spadek z 5,39 do 5,03 proc.). - Był to jednak kraj, który najszybciej po maju 2004 roku dołączył do strefy euro. Warto więc pokazać, że na jego obszarze w tym samym czasie koszt kredytu spadł z 4,16 do 3,87 proc. Nie była to aż tak dynamiczna zmiana, jak na Łotwie czy na Węgrzech - zauważa Bartosz Turek.

Reklama
Reklama

Dla Polski analogiczne dane zbiera NBP. - Nie są one aż tak optymistyczne, jak w przypadku wcześniej wspomnianych krajów. Wynika z nich bowiem, że przeciętne oprocentowanie kredytu hipotecznego w miesiącu przystąpienia do UE wynosiło 7,5 proc. - podaje Lion's Bank. -  Rok później wskaźnik ten był na identycznym poziomie. Trzeba jednak pamiętać, że w latach 2000 – 2008 popularne były w Polsce kredyty walutowe, które za cenę ryzyka walutowego oferowały niższe niż w rodzimej walucie oprocentowanie - tłumaczy Turek.

Podaje, że w maju 2004 roku przeciętne oprocentowanie kredytu hipotecznego w euro było na poziomie 4,5 proc. (dane NBP). - Przeciętne oprocentowanie kredytu w złotych było wtedy o 3 pkt proc. wyższe. Jeszcze większe różnice były widoczne w 2010 roku, kiedy np. w styczniu przeciętny kredyt udzielony w szwajcarskiej walucie był oprocentowany na 3,1 proc., a w złotych na 7 proc. - podaje Bartosz Turek. - Na przestrzeni ostatnich 10 lat widoczny jest jednak trend do obniżania się kosztu kredytu w rodzimej walucie. W lutym 2014 roku przeciętny nowo udzielony kredyt był oprocentowany (wg NBP) na 5,2 proc. W dniu akcesji wynik ten był więc prawie o połowę wyższy - podkreśla.

- Spadek oprocentowania kredytów o 20 czy 30 proc. to scenariusz, który w zaledwie rok po akcesji zrealizował się np. na Łotwie czy Węgrzech – wynika z danych zebranych przez Lion's Bank.

- W Polsce zmiany zachodziły znacznie wolniej, ale nawet nad Wisłą kredyt hipoteczny był przed dekadą o połowę droższy niż dziś - podkreśla Bartosz Turek z Lion's Bank. - Jednym z powodów, dla którego ceny nieruchomości w Polsce są dziś ponaddwukrotnie wyższe niż dziesięć lat temu jest fakt, że dziś znacznie łatwiej o kredyt hipoteczny - podkreśla.
Jak tłumaczy, z jednej strony może to wynikać z większej konkurencji między bankami, z drugiej - z rozwoju gospodarki.

Reklama
Nieruchomości
Skanska sprzedaje biurowiec w kompleksie Centrum Południe we Wrocławiu
Nieruchomości
Kuszenie klienta. Kto wygra walkę?
Nieruchomości
Gdzie rosną nowe magazyny
Nieruchomości
Lublin. Mieszkania na wynajem z dopłatami do czynszu
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Nieruchomości
Warszawa. Chętnych na biura więcej niż nowej powierzchni
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama