Widocznie większe zainteresowanie gruntami pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną może się przełożyć na wzrost cen ziemi w dużych miastach – wynika z raportu Emmerson Evaluation City Snapshot 2014.
– Wyraźne podwyżki być może nie pojawią się w tym roku, ale w 2015 powinny być już odczuwalne – prognozuje Robert Korczyński, dyrektor zespołu wycen komercyjnych w Emmerson Evaluation. – Na rynku nowych inwestycji mieszkaniowych panuje ożywienie, deweloperzy mają dobre wyniki sprzedażowe i pokazują nowe projekty. Popyt wzmacnia też program „Mieszkanie dla młodych" – tłumaczy.
Płacą słono
Z analizy zeszłorocznych transakcji kupna gruntów inwestycyjnych – zrobionej przez analityków Emmerson Evaluation – wynika, że największą wartość miały tereny pod bloki, a nie biurowce. Np. w Krakowie na działki pod osiedla inwestorzy wyłożyli 138 mln zł, we Wrocławiu – 117 mln zł, w Trójmieście – 86 mln zł, a w Poznaniu – 63 mln zł.
– Ale generalnie to tereny inwestycyjne w stolicy mają najwyższe ceny w Polsce. W Warszawie największe transakcje osiągały nawet 140 mln zł, podczas gdy we Wrocławiu czy Krakowie były to kwoty w granicach 30 mln zł. Poza tym specyfiką stolicy jest, że inwestorzy płacą dużo za działki zabudowane, i to obiektami w niezłym stanie technicznym, nawet jeszcze użytkowanymi, które potem wyburzają – opowiada Robert Korczyński.
Jak wynika z danych City Snapshot 2014, w Krakowie w 2013 r. ceny transakcyjne gruntów przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną wynosiły od 280 do 3520 zł za mkw. (najniższa stawka dotyczyła działek na obrzeżach miasta przy ul. Kantorowickiej, a najwyższa terenu w rejonie ul. św. Teresy). W Poznaniu za grunty pod bloki inwestorzy płacili w ub.r. od 660 do 1950 zł za mkw. (najdroższy był teren w rejonie ulicy Garbary). Z kolei w Trójmieście stawki transakcyjne za takie działki mieściły się w przedziale od 200 do 3030 zł za mkw. (choć najwięcej terenów sprzedanych było za 450–1240 zł za mkw.). We Wrocławiu stawki te wynosiły od 350 do 1500 zł za mkw.