Sytuacja w Łodzi jest dość specyficzna. Rzeczywiście, można mówić o wzrostach cen, ale wymaga to dokładniejszego omówienia. Otóż ruchy cenowe są widoczne szczególnie w segmencie najmniejszych i najtańszych dotąd mieszkań, zwykle pozyskiwanych przez inwestorów, którzy kupowali je z myślą o wynajmie. Z racji wątpliwego stanu technicznego część tych mieszkań sprzedawano dotąd poniżej wartości rynkowej.
Zainteresowanie inwestorów sprawiło, że sprzedający zaczęli oferować lokale po wyższych cenach, co rynek zaakceptował. Stąd wyższy niż zwykle poziom cen. Za mkw. płacimy 3860 zł, ale, w porównaniu z innymi analizowanymi miastami, kupujemy tu stosunkowo niewielkie lokale, z reguły nieprzekraczające 50 mkw.
Niewielkie zmiany cen - do 1 proc. w skali miesiąca - odnotowaliśmy w trzech miastach: we Wrocławiu, Gdańsku i Gdyni. W stolicy Dolnego Śląska za mkw. płacimy 5875 zł. Widoczne jest zahamowanie trendu wzrostowego. Podobnie jak i w innych miastach wysokość średniej ceny mkw. jest pochodną zakupów inwestycyjnych niewielkich metrażowo mieszkań.
Osłabienie akcji zakupowej ze strony inwestorów powinno zatem wpłynąć także na wysokość analizowanych przez nas wartości mkw. We Wrocławiu w ostatnich miesiącach odnotowujemy dość duży odsetek transakcji w popularnych blokowiskach, a mieszkania w budynkach z wielkiej płyty osiągają niekiedy wysokie, jak na realia wrocławskiego rynku, ceny. Mniejsze lokale mają ceny powyżej 7 tys. zł za mkw. Choć są to rzadkie przypadki, to warto zwrócić na nie uwagę, ponieważ są to wartości wyższe niż w stolicy.
W Gdańsku średnia transakcyjna cena mkw. to 5488 zł, czyli zaledwie 35 zł więcej niż przed miesiącem, a w Gdyni 5208 zł (o 53 zł więcej). W ostatnim czasie to właśnie tam, mimo niższej ceny m kw., wydajemy więcej na zakup mieszkania – 324 tys. zł, podczas gdy w Gdańsku jest to o 28 tys. zł mniej.
W tych dwóch miastach średnie ceny kupowanych lokali wzrosły. W Warszawie za mkw., płacimy 7559 zł i jest to o 1,8 proc. więcej niż w poprzednim notowaniu. Dwie trzecie mieszkań będących przedmiotem transakcji miało cenę nieprzekraczającą 400 tys. zł, co tylko pokazuje, że zainteresowanie zakupem utrzymuje się przede wszystkim w segmencie mieszkań dwu- i trzypokojowych.