Reklama

Chińskie władze pozwalają deweloperom na cięcie cen mieszkań

Deweloperzy w Chinach zaczęli mocniej ciąć ceny nowych mieszkań, bo dostali na to pozwolenie od samorządów niektórych metropolii. Interwencje zarzucono na rzecz mechanizmów rynkowych.

Publikacja: 20.08.2024 16:05

Chińskie władze pozwalają deweloperom na cięcie cen mieszkań

Foto: Qilai Shen/Bloomberg

Na chińskim rynku nieruchomości zaczęła się wojna cenowa, gdyż władze samorządowe wycofały się z polityki interwencji oraz pozwoliły deweloperom na duże cięcia cen mieszkań - donosi agencja Bloomberga. Objawem tego zjawiska było m.in. dokonana przez jednego z pekińskich deweloperów obniżka o 18 proc. cen mieszkań w nowym osiedlu na przedmieściach chińskiej stolicy. Wymusiła ona na konkurencji rozpoczęcie podobnych promocji. W Shenzen władze miejskie zatwierdziły natomiast obniżkę cen mieszkań wynoszącą u jednego z deweloperów aż 29 proc.

Czytaj więcej

Chińskie obligacje przyciągają mocniej niż akcje

Z danych firmy China Index Holdings wynika, że w co najmniej dziesięciu chińskim metropoliach władze zrezygnowały z wytycznych mających za zadanie utrzymywanie wsparcia dla cen nowych nieruchomości mieszkalnych. Uznały, że popyt rynkowy powinien odgrywać większą rolę przy kształtowaniu cen.

- To prawdopodobnie przełoży się na większe spadki cen nieruchomości w większości miast. Wpłynie to również na nastroje, gdyż potencjalni nabywcy będą czekać, aż ceny osiągną dno - uważa Kristy Hung, analityczka Bloomberg Intelligence.

Jak wygląda kryzys na chińskim rynku nieruchomości?

Dotychczas obowiązujące w chińskich metropoliach ograniczenia pozwalały bardzo mocno hamować spadki cen nowych domów. Od szczytu z połowy 2021 r. ceny spadły o około 7 proc., podczas gdy nieruchomości mieszkalne na rynku wtórnym staniały o około 13 proc. W niektórych miastach przeceny na rynku wtórnym były jeszcze większe. W Pekinie sięgnęła ona 27 proc. od szczytu, a w Szenzen aż 37 proc. To sprawiało, że mniej było kupców chętnych na nabywanie nowych domów i mieszkań.

Reklama
Reklama

Poważnie przyczyniły się do tego również bankructwa niektórych dużych deweloperów, takich jak China Evergrande Group. Wiadomości o kłopotach kolejnych grup deweloperskich sprawiały, że Chińczycy mniej chętnie lokowali swoje pieniądze w projekty deweloperskie. To negatywnie wpływało na wyniki osiągane przez spółki z tego sektora. W ostatnich miesiącach pojawiły się jednak oznaki poprawy sytuacji na rynku. O ile w maju sprzedaż 100 największych chińskich deweloperów spadła o 16,7 proc. rok do roku, to w czerwcu powiększyła się o 36,3 proc.

Obligacje komunalne na zakup pustych mieszkań

Różne działania chińskich władz mające na celu ustabilizowanie sytuacji na rynku nieruchomości oraz wsparcie dla branży deweloperskiej przyniosły jedynie ograniczone pozytywne skutki. Wykorzystano jedynie 8 proc. z dostępnych funduszy pomocowych. Według doniesień agencji Bloomberga, najnowszym pomysłem rządu ChRL na wsparcie dla tego sektora jest pozwolenie władzom lokalnym na emisję specjalnych obligacji, której mają sfinansować zakupy pustych nieruchomości mieszkalnych. Owe nieruchomości miałyby później zostać przeznaczone na przystępny cenowo wynajem. Jak dotąd jednak takie programy nie przynosiły dużych sukcesów, m.in. gdyż przychody z wynajmowania mieszkań przez samorządy były zbyt małe w stosunku do kosztów takich programów.

Nieruchomości mieszkaniowe
Nie tylko największe miasta mają potencjał – ocenia Murapol
Nieruchomości mieszkaniowe
Hossa na rynku kredytów mieszkaniowych. Nowy rekord w październiku
Nieruchomości mieszkaniowe
Najem krótkoterminowy. Obowiązki i kary, większa kontrola dla samorządów i wspólnot
Nieruchomości mieszkaniowe
Rynek mieszkań na huśtawce. Listopadowe przebudzenie mocy
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości mieszkaniowe
Black Friday u deweloperów: rabat, bon do sklepu, a nawet rower
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama