Kanada chce zakazać obcokrajowcom kupowania nieruchomości

W walce z wysokimi cenami nieruchomości premier Justin Trudeau proponuje dwuletni zakaz kupna dla obcokrajowców.

Publikacja: 08.04.2022 14:26

Premier Kanady Justin Trudeau

Premier Kanady Justin Trudeau

Foto: Bloomberg

Ceny nieruchomości w Kanadzie wzrosły ostatnio średnio o 20 procent, znacząco utrudniając dostęp do własnego dachu nad głową dla niezamożnych i średniozamożnych. Przeciętny dom w Kanadzie kosztuje już ok. 817 tys. dolarów kanadyjskich – tyle ile wynosi dziewięcioletni dochód przeciętnego gospodarstwa domowego. Środkiem mającym pomóc w walce z cenami nieruchomości zaproponowanym przez rząd Justina Trudeau jest dwuletni zakaz kupowania nieruchomości przez obcokrajowców. Specjaliści mają jednak wątpliwości czy zakaz ten rozwiąże problem.

- Nie sądzę, by miało to duży wpływ – stwierdził, cytowany przez BBC, Ben Myers, prezes firmy doradczej Bullpen Research&Consulting.

Zdaniem Myersa obcokrajowcy stanowili w 2020 roku zaledwie 1 procent kupujących, podczas gdy np. w 2015 roku stanowili 9 procent. Rosnące koszty mieszkań i domów odzwierciedlają, według Myersa wzrost liczby ludności i problemy z podażą. Dodatkowo problemy pogłębiły środki antykryzysowe użyte w walce ze skutkami pandemii, czyli obniżanie stóp procentowych, co napędziło popyt. Podobna sytuacja miała miejsce na wielu światowych rynkach, jednak w Kanadzie sytuacja zaczęła się robić dramatyczna – rozbieżność między dochodami a cenami mieszkań jest jedną z największych na świecie.

Rząd Kanady nie zamierza się jednak ograniczać tylko do tymczasowego zakazu dla zagranicznych inwestorów. Wśród propozycji mających na celu zwiększenie dostępności mieszkań są także te mające na celu zwiększenie podaży, jak miliardowy program pobudzenia nowych inwestycji mieszkaniowych czy poprawę sytuacji kupujących po raz pierwszy, jak zwolnienie z podatku dla oszczędzających na pierwsze mieszkanie. Trudeau chce również ograniczenia preferencji dla kupców inwestycyjnych, którzy od 2014 roku kupili jedną piątą mieszkań i domów w Kanadzie.

Zakaz zakupu przez obcokrajowców dotyczyłby tych, którzy kupują nieruchomość w Kanadzie jako inwestycję i nie obejmowałby stałych rezydentów, zagranicznych studentów i pracowników oraz tych, którzy chcieliby w Kanadzie kupić nieruchomość jako główne miejsce zamieszkania.

W Kanadzie już teraz niektóre stany prowadzą politykę, która utrudnia obcokrajowcom kupowanie nieruchomości. Ontario wprowadziło w Toronto specjalny podatek od zagranicznych nabywców i planuje teraz jego podniesienie z 15 do 20 procent i rozszerzenia go na cały stan.

Ceny nieruchomości w Kanadzie wzrosły ostatnio średnio o 20 procent, znacząco utrudniając dostęp do własnego dachu nad głową dla niezamożnych i średniozamożnych. Przeciętny dom w Kanadzie kosztuje już ok. 817 tys. dolarów kanadyjskich – tyle ile wynosi dziewięcioletni dochód przeciętnego gospodarstwa domowego. Środkiem mającym pomóc w walce z cenami nieruchomości zaproponowanym przez rząd Justina Trudeau jest dwuletni zakaz kupowania nieruchomości przez obcokrajowców. Specjaliści mają jednak wątpliwości czy zakaz ten rozwiąże problem.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu