Greta Thunberg w Davos: Polscy górnicy rozumieją więcej niż wy

- W ubiegłym tygodniu byłam w Polsce i spotkałam się z polskimi górnikami, którzy stracili pracę, bo ich kopalnia została zamknięta. Oni się nie poddali. Przeciwnie, zdają się rozumieć bardziej fakt, że potrzebujemy zmian (w podejściu do klimatu - red.) niż wy - mówiła w Davos, w czasie rozpoczętego własnie 50. Światowego Forum Ekonomicznego Greta Thunberg, nastoletnia aktywistka ze Szwecji.

Aktualizacja: 21.01.2020 13:43 Publikacja: 21.01.2020 13:21

Greta Thunberg w Davos: Polscy górnicy rozumieją więcej niż wy

Foto: AFP

Thunberg stała się symbolem ruchu sprzeciwu młodych ludzi wobec zbytniej opieszałości rządów w walce ze zmianami klimatycznymi. Rozpoczęty przez nią w sierpniu 2018 roku jednoosobowy protest pod szwedzkim parlamentem zainspirował młodych ludzi na całym świecie do organizacji tzw. strajków klimatycznych - organizowanych w godzinach zajęć lekcyjnych marszów w czasie których domagają się od polityków bardziej zdecydowanej walki ze zmianami klimatu.

W Davos Thunberg ponownie zarzuciła światowym przywódcom, że nie robią wystarczająco wiele, by zredukować emisję dwutlenku węgla odpowiedzialnego - zdaniem większości naukowców - za globalne ocieplenie.

Szwedka mówiła w Davos, że problemu nie rozwiązuje "sadzenie drzew w miejscach takich jak Afryka, kiedy w tym samym czasie lasy w Amazonii są wycinane".

- Sadzenie drzew jest dobre, oczywiście, ale nie wystarczy - podkreślała Thunberg.

- Powiedzmy jasno, nie potrzebujemy niskoemisyjnej gospodarki, nie potrzebujemy obniżenia emisji (gazów cieplarnianych), nasza emisja musi się zakończyć, jeśli chcemy zrealizować cel 1,5 stopnia Celsjusza (cel postawiony w porozumieniu paryskim zgodnie z którym wzrost średniej temperatury na Ziemi ma nie przekroczyć 1,5 stopnia Celsjusza w stosunku do epoki przedindustrialnej).

Jak mówiła Thunberg do czasu, aż nie stworzymy technologii pozwalającej na "ujemną emisję" potrzebujemy "prawdziwego zera" emisji.

Thunberg mówiła też, że o ile fakt, iż USA pod rządami Donalda Trumpa wypowiedziały porozumienie paryskie, "oburzył i zmartwił wszystkich tak, jak powinien", to "fakt, że wszyscy jesteśmy na drodze, by nie wypełnić zobowiązań (z porozumienia paryskiego - red.) zdaje się nie martwić ludzi u władzy nawet trochę".

- Każdy plan lub polityka, która nie obejmuje radykalnego cięcia emisji od zaraz, są kompletnie niewystarczające - stwierdziła Thunberg.

Thunberg stała się symbolem ruchu sprzeciwu młodych ludzi wobec zbytniej opieszałości rządów w walce ze zmianami klimatycznymi. Rozpoczęty przez nią w sierpniu 2018 roku jednoosobowy protest pod szwedzkim parlamentem zainspirował młodych ludzi na całym świecie do organizacji tzw. strajków klimatycznych - organizowanych w godzinach zajęć lekcyjnych marszów w czasie których domagają się od polityków bardziej zdecydowanej walki ze zmianami klimatu.

W Davos Thunberg ponownie zarzuciła światowym przywódcom, że nie robią wystarczająco wiele, by zredukować emisję dwutlenku węgla odpowiedzialnego - zdaniem większości naukowców - za globalne ocieplenie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Naukowcy zbadali rekiny u wybrzeży Brazylii. Testy na obecność kokainy... nie wyszły dobrze
Nauka
Brytyjscy naukowcy: Nietoperze zawierają przyjaźnie, tworzą trwałe więzi
Nauka
Naukowcy wskazali dietę, która może nasilać stany lękowe
Nauka
Naukowcy: Słonie zwracają się do siebie po imieniu
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Nauka
Zombifikacja, czyli tragiczne skutki fentanylu