Tajemniczy arenawirus Chapare z Boliwii przenosi się między ludźmi

Naukowcy z amerykańskiej agencji zdrowotnej CDC potwierdzili możliwość transmisji z człowieka na człowieka rzadkiego wirusa Chapare, należącego do rodziny mogącej wywoływać gorączkę krwotoczną.

Aktualizacja: 18.11.2020 23:22 Publikacja: 17.11.2020 20:59

Tajemniczy arenawirus Chapare z Boliwii przenosi się między ludźmi

Foto: AFP

Naukowcy poinformowali, że w 2019 roku dwóch pacjentów przekazało wirusa trzem pracownikom służby zdrowia w La Paz, trzecim największym mięcie Boliwii. Z powodu zakażenia jeden z pacjentów oraz dwóch pracowników medycznych zmarło. - Potwierdziliśmy, że młody rezydent, medyk z pogotowia ratunkowego i gastroenterolog zakazili się wirusem po kontaktach z zakażonymi pacjentami - powiedziała Caitlin Cossaboom, epidemiolog z CDC.

Chapare należy do rodziny arenawirusów, które są zwykle przenoszone na ludzi poprzez bezpośredni kontakt z zakażonymi gryzoniami lub pośrednio przez mocz lub odchody zakażonego gryzonia. Cossaboom podkreśliła, że wirusa Chapare jest przekazywany przez płyny ustrojowe, a co do zasady rozwój takich zakażeń jest łatwiejszy do powstrzymania, niż wirusy układu oddechowego, takie jak SARS-CoV-2.

Objawy zakażenia wirusem Chapare to gorączka, bóle brzucha, wymioty, krwawienie z dziąseł, wysypka skórna oraz ból za oczami. Ponieważ nie ma leków na tę chorobę, pacjenci są leczeni jedynie objawowo.

- Wyizolowaliśmy wirusa i spodziewaliśmy się znaleźć bardziej powszechną chorobę, ale to, co znaleźliśmy, wskazywało na wirusa Chapare - powiedziała Maria Morales-Betoulle, patolog z CDC, dodając, że naukowcy byli „naprawdę zaskoczeni”.

Odkrycie, przedstawione w zeszłym tygodniu na corocznym spotkaniu Amerykańskiego Towarzystwa Medycyny Tropikalnej i Higieny (ASTMH), uważa się za istotne, ponieważ transmisja między ludźmi może wskazywać na potencjał przyszłych epidemii.

Naukowcy powiedzieli również, że możliwe jest, iż wirus krążył przez kilka lat niewykryty. Można go bowiem mylnie zdiagnozować jako dengę, wirusa o podobnych objawach. Wirusolodzy zapewniają o konieczności dalszych badań, by sprawdzić, czy potencjalnie wirus Chapare nie może wywołać epidemii.

Wcześniej udokumentowano tylko jedno ognisko gorączki krwotocznej Chapare (CHHF). Miało ono miejsce w 2003 r. w prowincji Chapare w Boliwii (stąd nazwa), ok. 600 km na wschód od La Paz i spowodowało jeden śmiertelny przypadek.

Naukowcy poinformowali, że w 2019 roku dwóch pacjentów przekazało wirusa trzem pracownikom służby zdrowia w La Paz, trzecim największym mięcie Boliwii. Z powodu zakażenia jeden z pacjentów oraz dwóch pracowników medycznych zmarło. - Potwierdziliśmy, że młody rezydent, medyk z pogotowia ratunkowego i gastroenterolog zakazili się wirusem po kontaktach z zakażonymi pacjentami - powiedziała Caitlin Cossaboom, epidemiolog z CDC.

Chapare należy do rodziny arenawirusów, które są zwykle przenoszone na ludzi poprzez bezpośredni kontakt z zakażonymi gryzoniami lub pośrednio przez mocz lub odchody zakażonego gryzonia. Cossaboom podkreśliła, że wirusa Chapare jest przekazywany przez płyny ustrojowe, a co do zasady rozwój takich zakażeń jest łatwiejszy do powstrzymania, niż wirusy układu oddechowego, takie jak SARS-CoV-2.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Nauka
Niesporczaki pomogą nam zachować młodość? „Klucz do zahamowania procesu starzenia”
Nauka
W Australii odkryto nowy gatunek chrząszcza. Odkrywca pomylił go z ptasią kupą