Celem działania preparatu NicVAX jest odebranie palaczowi przyjemności z sięgania po papierosa. W jaki sposób? Poprzez uniemożliwienie przenikania nikotyny do mózgu.
W testowaniu nowego środka udział wzięło ponad 300 nałogowców. Wystarczyło wstrzyknięcie pięciu dawek leku w ciągu pół roku, by walkę z nałogiem wygrało 16 proc. z nich. Wydaje się, że to niewiele. Ale nieco gorsze rezultaty dają inne używane dziś preparaty pomagające rzucić palenie.
Wyniki badań zostały zaprezentowane podczas konferencji Amerykańskiego Towarzystwa Kardiologicznego. – Są one naprawdę obiecujące – przyznał dr Frank Vocci, dyrektor ds. rozwoju farmaceutycznego z National Institute on Drug Abuse. Ośrodek ten dotąd przeznaczył na badania szczepionki ok.8 mln dolarów.
Preparat ma uodpornić palacza na nikotynowy głód. Wstrzyknięty do organizmu produkuje przeciwciała, które wychwytują w układzie krwionośnym nikotynę. W ten sposób uniemożliwiają przekroczenie bariery krew – mózg, fizycznej przeszkody między naczyniami a tkanką nerwową. Nikotyna nie dociera do neuronów, dzięki czemu pozbawia palacza doznawania przyjemności.
Warto podkreślić, że wstrzyknięcie szczepionki tylko u dwóch osób wywołało skutki uboczne. Były one zresztą niewielkie.