Reklama
Rozwiń

Zniszczone płuca biernych palaczy

Pierwszy raz naukowcom udało się pokazać zniszczenia, jakie w ludzkich płucach wywołuje bierne palenie tytoniu. Specjaliści amerykańscy z Uniwersytetu Virginii i Szpitala Dziecięcego w Filadelfii użyli do tego celu rezonansu magnetycznego.

Publikacja: 26.11.2007 21:05

Zniszczone płuca biernych palaczy

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Naukowcy zbadali 60 osób od 41 do 79 lat. Wśród nich było 15 palaczy. Pozostałe osoby nigdy nie paliły, ale niektóre były przez krótszy lub dłuższy czas wystawione na działanie dymu tytoniowego.

Specjaliści wprowadzili do płuc badanych specjalny izotop helu zmieszany z azotem. Hel był bardzo dobrze widoczny na ekranie aparatury do rezonansu magnetycznego. Specjaliści mogli obserwować, jak szybko izotop rozprzestrzenia się w płucach.

Zauważyli, że u ponad połowy palących oraz 30 proc. biernych palaczy hel przemieszczał się w pęcherzykach płucnych znacznie łatwiej niż u ludzi, którzy nie mieli regularnego kontaktu z dymem tytoniowym. Jak twierdzą naukowcy, to znak, że w płucach są malutkie uszkodzenia, pęcherzyki są poprzerywane. – Mamy tu do czynienia z oznakami łagodnej rozedmy płuc – mówi dr Chengbo Wang, który kierował badaniami.

U innej grupy biernych i czynnych palaczy hel rozchodził się wolniej, niż powinien. Naukowcy zinterpretowali to zjawisko jako wstępne stadium zapalenia oskrzeli.

Autorzy badań zaprezentowali wyniki na dorocznym zjeździe Towarzystwa Radiologicznego Ameryki Północnej. Twierdzą, że otrzymane rezultaty powinny przekonać ludzi o konieczności wprowadzenia zakazu palenia w miejscach publicznych.

Specjaliści podkreślili również, że zagrożone jest zdrowie dzieci wychowujących się w domach, w których nałogowo się pali. Takich domów jest wciąż bardzo dużo (w USA około 35 proc.).

To pierwszy bezpośredni dowód na negatywne efekty biernego palenia, ale pośrednich dowodów naukowcy zebrali już sporo. Na przykład w Chinach ciężkie choroby płuc zabijają tyle samo kobiet i mężczyzn, choć palą prawie wyłącznie mężczyźni.

Naukowcy zbadali 60 osób od 41 do 79 lat. Wśród nich było 15 palaczy. Pozostałe osoby nigdy nie paliły, ale niektóre były przez krótszy lub dłuższy czas wystawione na działanie dymu tytoniowego.

Specjaliści wprowadzili do płuc badanych specjalny izotop helu zmieszany z azotem. Hel był bardzo dobrze widoczny na ekranie aparatury do rezonansu magnetycznego. Specjaliści mogli obserwować, jak szybko izotop rozprzestrzenia się w płucach.

Nauka
Alkohol, nikotyna, narkotyki wyzwaniem dla zdrowia publicznego. Między wolnością a reglamentacją
Nauka
Naukowcy testują nowy sposób walki z superbakteriami. Skład tabletek może zaskoczyć
Materiał Partnera
Wielkie nieobecne. Kobiety we władzach spółek
Materiał Partnera
Oszukują i rozdają nagrody. Tego (na pewno!) nie wiesz o storczykach
Materiał Partnera
Motory molekularne. Tak naukowcy uczą nanocząsteczki kręcić się na zawołanie