Stary komputer dobry na drogi

O tym, gdzie je wyrzucać, co z nich może powstać i jak mądrze kupować nowe urządzenia, mówi Robert Wawrzonek, koordynator branży RTV i IT w organizacji ElektroEko

Aktualizacja: 14.05.2008 07:50 Publikacja: 14.05.2008 02:01

Stary komputer dobry na drogi

Foto: Reuters

Gdyby wszystkie wytworzone w ciągu roku przez ludzi śmieci w postaci zużytych urządzeń elektronicznych i elektrycznych załadować do wagonów towarowych, zestawiony z nich pociąg opasałby cały świat – twierdzą eksperci organizacji ekologicznej Greenpeace. Szacuje się, że rocznie od 20 do 50 milionów ton sprzętu zamienia się w odpady! Dlaczego? Bo używamy go coraz więcej, a w rezultacie jego produkcja jest najszybciej rozwijającą się gałęzią przemysłu. Coraz chętniej też stare modele zmieniamy na nowe, ich średni czas użytkowania wynosi dwa – trzy lata. Tymczasem zużyty sprzęt może stanowić ogromne zagrożenie dla środowiska. Zwykły zestaw komputerowy składa się z ponad 1 tys. różnych substancji, wielu toksycznych.

Rz: Trzymam w piwnicy stary komputer. Chciałabym się go pozbyć. Co mam zrobić?

Robert Wawrzonek: W chwili zakupu nowego komputera może pani zostawić w sklepie stary. Sprzedawca ma obowiązek go przyjąć. Są jednak dwa ograniczenia: oddawany sprzęt elektryczny i elektroniczny musi być tego samego rodzaju, co kupowany, i w nie większej liczbie. Jeśli więc płacimy za jeden komputer, możemy zostawić jeden.

Drugim wyjściem jest oddanie starego komputera do jednego z punktów zbierania zużytego sprzętu. Informacja o ich rozmieszczeniu znajduje się m.in. na stronach naszej organizacji. Można ją także uzyskać w urzędzie miasta, gminy lub dzielnicy.

Ile jest takich punktów w Polsce?

Kilka tysięcy. A biorąc pod uwagę, że każdy sklep ze sprzętem elektrycznym lub elektronicznym jest także w myśl przepisów punktem zbierania, może nawet kilkanaście tysięcy.

Co dzieje się z zostawionym tam sprzętem?

Zarówno ten z punktów zbiórki, jak i ze sklepów, trafia do zakładów przetwarzania. Jest ich w Polsce ponad 100. Tam sprzęt jest demontowany, a niebezpieczne elementy oddziela się i przekazuje do unieszkodliwienia. Podzespoły dzieli się na frakcje surowców, tj. szkło, metale, tworzywa sztuczne, które przekazuje się recyklerom.

To oni zajmują się ich ponownym wykorzystaniem.

Co może powstać ze śmieci?

Odzyskane aluminium przetapia się na przykład na nowe. Szkło kineskopowe z monitora może zostać użyte do produkcji nowych kineskopów. Ale też dodaje się je np. do mas bitumicznych, z których buduje się drogi.

W ilu procentach możemy ponownie wykorzystać stare urządzenie?

Z uwagi na różnorodność sprzętów trudno to precyzyjnie określić. Ale np. aż 90 proc. masy świetlówek kompaktowych, czyli tzw. żarówek energooszczędnych, można wykorzystać po raz drugi.

Oddanie sprzętu do punktu wymaga jednak wysiłku. Jak by pan przekonał osoby najbardziej leniwe, że warto to zrobić?

Nie zgodzę się z panią, że brak takiego działania wynika jedynie z lenistwa. Raczej z braku wiedzy. Dowodzą tego badania, jakie przeprowadziliśmy na temat świadomości ekologicznej społeczeństwa. Ponad 80 proc. Polaków nie wie, że w urządzeniach znajdują się substancje szkodliwe (nie stanowią one zagrożenia, dopóki sprzęt jest używany zgodnie z przeznaczeniem). Sporo osób wciąż błędnie uważa, że wystawianie elektrośmieci do śmietnika jest prawidłowym postępowaniem. Bo – tłumaczą –zaraz i tak ktoś je przecież zabierze.

Dlaczego więc nie powinno się tego robić?

Ludzie nie do końca zdają sobie sprawę z tego, co się dalej z tym sprzętem dzieje. A jest on najczęściej rozbierany. Najcenniejsze elementy, np. miedź lub aluminium, są sprzedawane w punktach skupu złomu. Reszta, w tym wiele fragmentów zawierających niebezpieczne substancje, np. rtęć czy freon, pozostaje w miejscu rozbiórki. W najlepszym wypadku razem z innymi odpadami komunalnymi trafia na składowisko, a tam zostaje wydzielona ze zmieszanego strumienia odpadów. Często jednak tygodniami zalega przy śmietniku, by znaleźć się w końcu na dzikim wysypisku. A w rezultacie może poważnie zanieczyszczać środowisko!

Skoro stary, niedziałający sprzęt jest tak szkodliwy, to czy nie ma sposobów, by korzystać z niego jak najdłużej? Albo chociaż wykorzystywać pewne jego elementy po raz wtóry?

Postęp techniczny jest tak szybki, że nie wchodzi to w grę. Nie ma takiej możliwości, że wyciągamy ze starego monitora kineskop, stwierdzamy, że może jeszcze działać, i wkładamy go do nowej obudowy. W państwach wysoko rozwiniętych, np. w Norwegii, która pod względem ilości oddawanego do utylizacji sprzętu znajduje się w światowej czołówce, widać, że ponowne użycie sprzętu lub jego elementów nie jest kierunkiem mającym przyszłość. Wynika to częściowo z zamożności tego społeczeństwa. Właściwie każde norweskie gospodarstwo domowe jest dobrze wyposażone. Jeśli ktoś kupuje nową zmywarkę, nie przekazuje starej biedniejszej rodzinie czy sąsiadom – jak często czynią Polacy – bo oni takie urządzenie już mają.

Ile zużytego sprzętu oddają Norwegowie i jak wyglądamy na ich tle?

Na jednego mieszkańca Norwegii rocznie przypada ponad 15 kg zbieranego sprzętu. W Polsce powinno być to minimum 4 kg. Ale mamy niestety problemy z wypełnieniem tej unijnej normy.

Dlaczego?

Po pierwsze, jesteśmy mniej zamożni niż Norwegowie. Po drugie, świadomość ekologiczna jest u nas niższa. Brak takiego jak w Skandynawii przywiązania do dbałości o środowisko. Po trzecie, ustawa o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym działa w Polsce dopiero od dwóch lat, a podobne przepisy w Norwegii od dziesięciu.

Wracając do mojego starego komputera, który stoi w piwnicy... A jeśli będę chciała kupić nowy, bardziej przyjazny dla środowiska, to na jaki powinnam się zdecydować?

Istnieje obecnie nowy nurt w projektowaniu urządzeń, tzw. eko design. Ale zasadnicza zmiana polega na konstruowaniu ich w taki sposób, by były łatwiejsze w demontażu i recyklingu. Rozkręcając stare urządzenia, trzeba się domyślać, jakie zawierają tworzywa i substancje. W nowych każdy element z tworzywa sztucznego jest dokładnie oznakowany. Dyrektywy unijne zabraniają stosowania w produkcji niektórych pierwiastków, które były używane dawniej, głównie metali ciężkich.

Nowoczesne pralki i zmywarki zużywają także mniej wody, a lodówki mniej prądu. Powoli staje się to standardem.

Podobnie jak znak przekreślonego kosza, który umieszczany jest na nowych urządzeniach. Przypomina o tym, że nie możemy wyrzucać elektrośmieci na śmietnik razem z innymi odpadami, ale powinniśmy oddać je do specjalnego punktu.

ElektroEko jest największą w Polsce organizacją odzysku sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Powstała z inicjatywy producentów i importerów urządzeń IT, RTV, AGD oraz oświetlenia

Rtęć

znajduje się w niektórych świetlówkach – jeśli trafi do zbiorników wodnych, a później przeniknie do mózgów ludzi i zwierząt, powoduje zaburzenia wzroku, słuchu, mowy, koordynacji ruchówZwiązki bromu stosowane są w komputerach – po przeniknięciu do środowiska powodują schorzenia układu rozrodczego oraz problemy neurologiczne

Kadm

zawarty w bateriach urządzeń elektrycznych zaburza czynności nerek i metabolizm wapnia, skutkując deformacją szkieletu, powoduje chorobę nadciśnieniową, wywołuje zmiany nowotworowe

Polichlorowane bifenyle (PCB)

pełnią w urządzeniach funkcje chłodzące, smarujące i izolujące – po dostaniu się do wód gruntowych przenikają do gleby i atmosfery, a następnie do tkanki tłuszczowej i powodują m.in. uszkodzenia wątroby, osłabienie odporności, zaburzenia neurologiczne i hormonalne, opóźnienia w rozwoju niemowląt

Freon

w klimatyzatorach i lodówkach pełni funkcję chłodniczą – jest szczególnie szkodliwy dla warstwy ozonowej. Od 1998 r. nie wolno go stosować w urządzeniach elektrycznych, jednak spotykany jest w urządzeniach starszego typu

Azbest

używany jest w urządzeniach m.in. ze względu na swoje właściwości izolacyjne. Jest jednak przyczyną wielu chorób, np. pylicy azbestowej, raka płuc i nowotworu międzybłoniaka opłucnej.

Źródło: www.recykling.pl

Gdzie oddać zużyty sprzęt

www.elektroeko.pl

www.elektrosmieci.pl

Gdyby wszystkie wytworzone w ciągu roku przez ludzi śmieci w postaci zużytych urządzeń elektronicznych i elektrycznych załadować do wagonów towarowych, zestawiony z nich pociąg opasałby cały świat – twierdzą eksperci organizacji ekologicznej Greenpeace. Szacuje się, że rocznie od 20 do 50 milionów ton sprzętu zamienia się w odpady! Dlaczego? Bo używamy go coraz więcej, a w rezultacie jego produkcja jest najszybciej rozwijającą się gałęzią przemysłu. Coraz chętniej też stare modele zmieniamy na nowe, ich średni czas użytkowania wynosi dwa – trzy lata. Tymczasem zużyty sprzęt może stanowić ogromne zagrożenie dla środowiska. Zwykły zestaw komputerowy składa się z ponad 1 tys. różnych substancji, wielu toksycznych.

Pozostało 91% artykułu
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Nauka
Przełomowe ustalenia badaczy. Odkryto życie w najbardziej „niegościnnym” miejscu na Ziemi