Dobre życie, choć niezdrowe

Większość z nas uważa, że prowadzi zdrowy styl życia. Nawet jeśli pali papierosy i ma nadwagę – wynika z badania „Mapa polskiego serca”, w którym udział wzięło 39 tys. osób.

Aktualizacja: 02.01.2009 10:41 Publikacja: 02.01.2009 00:20

Dobre życie, choć niezdrowe

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

W kwestii swojego zdrowia Polacy mówią jedno, a robią drugie. Wyszło to na jaw w raporcie sporządzonym na podstawie odpowiedzi udzielonych w anonimowych ankietach. Podczas konsultacji z lekarzami medycyny rodzinnej i kardiologami wypełniły je osoby cierpiące na choroby układu krążenia.

Aż 77 proc. ankietowanych uważa, że ich styl życia jest zdrowy. Jednocześnie 54 proc. pali papierosy, a połowa z nich ma nadwagę. Polacy nie chcą też zmieniać swoich przyzwyczajeń. Tylko połowa z 81 proc. pacjentów, którym lekarze zalecili aktywność fizyczną, zastosowała się do tych wskazówek.

Dlaczego tak uparcie tkwimy przy niezdrowych nawykach i jak to zmienić w nowym roku? Na te pytania odpowiada „Rz” [b]prof. Zbigniew Gaciong[/b], ekspert programu „Serce na nowo”, w ramach którego został sporządzony raport „Mapa polskiego serca”.

[b]Rz: Wyniki badania obnażyły wiele grzechów, jakie względem zdrowia popełniają Polacy.[/b]

Zbigniew Gaciong: Rzeczywiście, można powiedzieć, że to wyznanie winy. Zaskakujące są zwłaszcza rozbieżności między deklaracjami a stanem faktycznym.

[b]Z czego one wynikają?[/b]

Z wygody i lenistwa. Dobrze jest myśleć, że jest dobrze. Modyfikacja własnego stylu życia wiąże się z koniecznością podjęcia wysiłku. Lepiej więc uznać, że nie ma się sobie nic do zarzucenia.

Muszę panią zmartwić: w rzeczywistości może być jeszcze gorzej. Wypełniając podobne ankiety, ludzie mają skłonności do poprawiania własnego wizerunku.

Ponadto, jak pokazują badania obejmujące także osoby zdrowe (m.in. WOBASZ, Projekt 400 Miast), nawet ci, którzy podejmują wysiłek fizyczny, nie zawsze robią to w stopniu wystarczającym.

Złota reguła określająca minimum czasu, jaki powinien być przeznaczy na ruch, brzmi: 30 minut trzy razy w tygodniu.

[b]Dlaczego z takim trudem zmieniamy swojego niezdrowe przyzwyczajenia?[/b]

Z reguły są to wzorce z dzieciństwa, które utrwalają się przez całe życie. Jeśli wszyscy członkowie rodziny są otyli, to nieprawda, że decydują o tym geny. Ich wygląd wynika ze sposobu wspólnie spędzanego czasu i nawyków żywieniowych. Najlepszym dowodem na to jest fakt, że w takiej rodzinie otyły bywa nawet pies.

Mimo dobrych chęci nie wszystkim udaje się to zmienić. Czytałem artykuł o postanowieniach noworocznych posłów. Co drugi deklarował, że chciałby schudnąć.

[b]Czy jest jakiś skuteczny sposób na to, by dobre chęci przemienić w działanie?[/b]

Mogę przekazać pani rady, których udzielam swoim pacjentom. Po pierwsze nie należy traktować przejścia na dietę jako wielkiego wyrzeczenia. Większość ludzi uważa, że zmiana nawyków żywieniowych oznacza, że od tej pory nie będą mogli jeść tego, co lubią.

Nie do końca jest to zgodne z prawdą. Można dokonać pewnych zmian w kuchni, niemal w ogóle z tego powodu nie cierpiąc. Sposobem jest chociażby zastępowanie pewnych produktów innymi, zdrowszymi. Zamiast zjadać na przykład tłuste mięso, radzę sięgać po ryby, a zamiast pieczywa jeść warzywa.

Po drugie aktywność fizyczna powinna być dopasowana do możliwości człowieka. Wielu pacjentów decyduje się uprawiać sport z myślą, że pomoże im to schudnąć.

Tymczasem, aby tak się tak stało, poziom ich wysiłku musiałby być równoznaczny z poziomem wysiłku wyczynowego sportowca. Jest to oczywiście niemożliwe. W rezultacie wielu szybko się zniechęca i znowu przestaje się ruszać.

Osiągniemy lepsze rezultaty, jeśli będziemy traktować sport nie jako przykry obowiązek, ale jako formę spędzania czasu. Zamiast siedzieć z dzieckiem przed telewizorem, można wspólnie pojechać na przejażdżkę rowerową. Nie da się z pociechą czytać gazety, a można razem bawić się w gry ruchowe.

[b]Istnieją badania, które potwierdzają, że przestrzeganie diety i uprawianie sportu przynosi pożądane rezultaty?[/b]

Opowiem pani tylko o jednych z nich. Dotyczą sposobu zapobiegania cukrzycy. To o tyle wdzięczna choroba do badania, że dokładnie wiemy, kto może na nią zachorować. Są to osoby otyłe, u których występuje określone zaburzenia biochemiczne. Zaangażowano je do udziału w projekcie Diabetes Prevention Program Research Group. Część z nich zażywała leki, a część zmieniła styl życia. Tej drugiej grupie pomagali dietetycy i trenerzy. Co się okazało? Znacznie lepsze wyniki, jeśli chodzi o stan zdrowia, odnotowano u osób z drugiej grupy. Ale jest też zła wiadomość: ta część badania okazała się najdroższa. Zmiana stylu życia kosztowała znacznie więcej niż przyjmowanie tabletki.

[b]Kto najczęściej nie dba o swoje zdrowie?[/b]

Na całym świecie jest podobnie. Zdrowiu nie sprzyjają niskie wykształcenie i niskie dochody. Czynniki te wiążą się z niską świadomością dotyczącą zachowań prozdrowotnych. Inaczej jest tylko w Polsce. Jak wynika z niepublikowanych jeszcze badań Polkard, ludzie wykształceni w naszym kraju są z reguły zdrowsi. Ale podobnej korelacji nie ma z wysokością dochodu. A to by oznaczało, że wysokość zarobków w Polsce nie wiąże się z poziomem wykształcenia.

Ze świadomością dotyczącą zdrowia nie jest najlepiej w całym polskim społeczeństwie. Dowód na to przyniosły badania przeprowadzone w ubiegłym roku przez TNS OBOP. Aż połowa z nas uważa, że osoba z rozpoznaną chorobą układu krążenia nie może pracować równie wydajnie jak osoba zdrowa. A przecież poza pewnymi wyjątkami – dotyczącymi wykonywania naprawdę ciężkiej pracy fizycznej – jest to oczywistą nieprawdą.

[ramka]

[srodtytul]Czego nie lubi nasze serce[/srodtytul]

[b]Czynniki ryzyka chorób układu krążenia, na które mamy wpływ:[/b]

- nadciśnienie tętnicze

- wysoki poziom cholesterolu

- cukrzyca

- palenie papierosów

- nadwaga i otyłość

- mała aktywność fizyczna

- nieprawidłowe odżywanie

- nadużywanie alkoholu

- wysoki poziom stresu

- zespół metaboliczny (zwiększający ryzyko miażdżycy i cukrzycy)

[b]Czynniki ryzyka, na które nic nie możemy poradzić:[/b]

- wiek – mężczyźni powyżej 55. roku życia, kobiety powyżej 65. roku życia

- płeć – męska

- choroby układu krążenia w rodzinie: zawał serca, nagły zgon albo udar mózgu u ojca lub brata przed 55. rokiem życia, u siostry lub matki przed 65.

[i]źródło: Polskie Forum Profilaktyki Chorób Układu Krążenia[/i][/ramka]

W kwestii swojego zdrowia Polacy mówią jedno, a robią drugie. Wyszło to na jaw w raporcie sporządzonym na podstawie odpowiedzi udzielonych w anonimowych ankietach. Podczas konsultacji z lekarzami medycyny rodzinnej i kardiologami wypełniły je osoby cierpiące na choroby układu krążenia.

Aż 77 proc. ankietowanych uważa, że ich styl życia jest zdrowy. Jednocześnie 54 proc. pali papierosy, a połowa z nich ma nadwagę. Polacy nie chcą też zmieniać swoich przyzwyczajeń. Tylko połowa z 81 proc. pacjentów, którym lekarze zalecili aktywność fizyczną, zastosowała się do tych wskazówek.

Pozostało 91% artykułu
Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację