Autorzy badań nieprzypadkowo pochodzą z regionów często nękanych przez ogień: Australii i Kalifornii w USA (na zdjęciu satelitarnym pożar z 2007 roku, w którym spłonęło 2 tys. km kw. kalifornijskich lasów). Dr David Bowman z University of Tasmania podkreśla, że pożary nie tylko podnoszą poziom CO
2
, ale i drugiego gazu cieplarnianego – metanu. Wyrzucają też do atmosfery ogromne ilości pyłu, który nasila efekt szklarniowy. Pogarszają również zdolność odbijania promieni słonecznych przez powierzchnię planety.
Lasy to zielone płuca Ziemi. Ich znikanie sprawia, że przyroda coraz gorzej radzi sobie z pochłanianiem CO
2