Gen jest odpowiedzialny za różne formy nowotworów tego organu. Stwierdzili to badacze z Wydziału Biologii Raka Mayo Clinic na Florydzie, zespołem kierował prof. Alan Fields. Informację o odkryciu zamieszcza najnowszy numer pisma „PLoS ONE".
Gen nazwano MMP-10. Jest on czynnikiem powodującym pojawienie się i rozwój nowotworu. Dzięki niemu komórki macierzyste raka przekształcają się w dorosłe, właściwe komórki rakowe rozprzestrzeniające się w obrębie organizmu. Gen MMP-10 powoduje, że nie są one pokonywane przez system odpornościowy.
Badacze z Mayo Clinic podkreślają niezwykłą siłę, witalność genu MMP-10. Pełni on podwójną rolę – oprócz stymulowania wzrostu macierzystych komórek rakowych przyspiesza także ich rozprzestrzenianie się w organizmie.
To pozwala wyjaśnić sytuację, w jakiej znajdują się miliony chorych – aktywność raka, nie pozostaje on w jednym miejscu, ale „wędruje". Badacze z Mayo Clinic zauważyli, że rakowe komórki macierzyste z genem MMP-10 nie tylko inicjują guzy nowotworowe, lecz też są zdolne do tworzenia przerzutów. Jest to samonapędzający się mechanizm. Geny MMP-10 grupują się wokół guza, enzymy wytwarzane pod wpływem tych genów tworzą mikrośrodowisko rakowe, „matecznik" nowotworu.
– Gen MMP-10 uczestniczy we wzroście komórek rakowych. To nas zaskoczyło, nie spodziewaliśmy się, że bierze on udział w tym procesie. Nie podejrzewaliśmy, że rakowe komórki macierzyste wytwarzają więcej genu MMP-10 niż wykształcone już ogniska raka składające się z dorosłych komórek nowotworowych – wyjaśnia kierujący zespołem prof. Alan Fields.
Z badań prowadzonych w Mayo Clinic wynika, że gen MMP-10 pozwala utrzymywać się komórkom zalążkowym w dobrym stanie i samoczynnie się odnawiać. To sprawia, że nie ulegają chemioterapii zmierzającej do zniszczenia nowotworu. Z powodu tego mechanizmu po terapii dochodzi często do nawrotu raka płuc i przerzutów.