Do takiego wniosku doszli naukowcy z Business School w Nottingham. Zespołem kierował dr Robert Hoffmann. Na zlecenie i za pieniądze rządu brytyjskiego badali rolę jaką odgrywa religia w życiu publicznym. Do badań wytypowali mieszkańców Malezji, wyznawców religii chrześcijańskiej, hinduizmu, islamu i buddyzmu.
W eksperymencie wzięli udział dorośli ochotnicy, kobiety i mężczyźni. poproszono ich o ofiarowanie na niby pieniędzy innym uczestnikom doświadczenia, przy czym o wielkości ofiarowanej sumy decydował samodzielnie ofiarodawca.
Okazało się, że ofiarodawca okazywał się szczodry z reguły wtedy, gdy wiedział, że ofiarowany jest takiego samego wyznania jak on sam. Szczodrość nie ujawniała się wobec potrzebujących wyznawców innych religii.
Podobne badania prowadzili naukowcy amerykańscy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley. Zespół pod kierunkiem dra Robba Willera wykazał, że motywacją do pomagania innej osobie w mniejszym stopniu jest wyznawana doktryna religijna a w większym stopniu osobista więź z takim człowiekiem i znajomość stanu, w jakim znajduje się potrzebujący pomocy.