Zagubione sieci nadal łowią ryby, zaplątać się w nie mogą także ptaki i ssaki morskie. Sieci widma są źródłem mikrocząsteczek plastiku, które wpływają negatywnie na stan ekosystemu morskiego. Pokryte parafinami, mogą się przyczyniać do lokalnego zanieczyszczenia wód substancjami oleistymi.
Sieci zaczepione na wrakach statków mogą również stanowić poważne zagrożenia dla nurków. Według szacunków organizacji WWF tylko w polskiej strefie może zalegać 800 ton sieci.
Poszukiwanie i łowienie sieci widm odbywać się będzie na całym polskim wybrzeżu do końca października. Podobne działania będą prowadzone w wodach szwedzkich, niemieckich i estońskich.
Rybacy na kutrach szukają sieci za pomocą specjalnie do tego celu zaprojektowanego drapaka. Poszukiwania będą także prowadzone przez profesjonalnych nurków na wskazanych wcześniej wrakach.
W przedsięwzięciu bierze udział Kołobrzeska Grupa Producentów Ryb oraz Akademia Morska w Szczecinie, która udostępniła swoją jednostkę „Nawigator XXI".