Dotarcie do komórki jajowej wymaga od plemników wiele wysiłku. Widać to w filmie Woody’ego Allena „Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o seksie, ale baliście się zapytać”. Widok reżysera w stroju plemnika, który przygotowuje się do inwazji, wzbudza wiele śmiechu, ale w świetle najnowszych doniesień trudno oprzeć się wrażeniu, że stworzona przez niego wizja ma wiele wspólnego z rzeczywistością. Dowodzą tego badania Heidi S. Fisher i Hopi E. Hoekstra z Harvard University. Pisze o nich „Nature”.
[srodtytul]Każdemu chodzi o to samo[/srodtytul]
– Wyścig plemników w kierunku komórki jajowej jest zacięty – opowiada Fisher. – Szczególnie wtedy, kiedy muszą one rywalizować z nasieniem innego samca.
Dlatego badaczki wzięły pod lupę osobniki z gatunku Peromyscus maniculatus. Myszy, które do niego należą, są znane z rozwiązłego życia seksualnego. Samice potrafią spółkować z kolejnym samcem zaledwie minutę po stosunku z poprzednim. W ten sposób w ich drogach rodnych w tym samym czasie może się znaleźć nasienie pochodzące od dwóch, a nawet większej liczby osobników. A każdemu z nich chodzi o to samo, czyli o zapewnienie ciągłości swoim genom. W praktyce oznacza to dotarcie jego plemników do jaja przed innymi.
[srodtytul]Słabości wierności[/srodtytul]