Naukowcy z Uniwersytetu Szczecińskiego opublikowali właśnie wyniki swoich badań w niemieckim piśmie „Naturwissenschaften” (Nauki przyrodnicze), które opisał portal TVN24.pl. Serie badań potwierdziły, że odnalezione przez nich w 2008 roku w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej zęby należały do neandertalczyka. Znalezisko może stać się przyczyną dodatkowej sensacji archeologicznej, bo miejsce, w którym odnaleziono szczątki praczłowieka, przypomina grób.

Jeżeli teoria szczecińskich naukowców okazałaby się prawdziwa, mogłoby to świadczyć o tym, że neandertalczyk był bardziej rozwinięty, niż do tej pory przypuszczano. Chowanie zmarłych wskazywałoby, że miał on już jakieś wyobrażenia o charakterze religijnym.

Naukowcy od lat się spierają, kim był neandertalczyk. Jedni uważają go za przodka człowieka. Genetycy twierdzą jednak, że jego DNA zbyt różni się od materiału genetycznego człowieka współczesnego. Polacy wyizolowali z zęba materiał DNA, ale może go być zbyt mało, by badania się powiodły.

Większość naukowców skłania się dziś do tezy, że neandertalczyk był podgatunkiem homo sapiens.