– Nie martwię się starzeniem – mawia Sophia Loren. Patrząc na nią, trudno w te słowa nie wierzyć. Mimo 75 lat włoska aktorka wciąż urzeka swoją kobiecością. Być może właśnie dlatego, że wydaje się być wolna od presji upływającego czasu.
– Wiek metrykalny człowieka ma znaczenie – przyznaje Markus H. Schafer, socjolog i gerontolog z amerykańskiego Purdue University. – Ale równie duży wpływ na starzenie się wywiera i to, w jaki sposób ten proces interpretujemy.
To wniosek z badań, które Schafer przeprowadził wraz ze swoją koleżanką z uczelni Tetyaną P. Shippee. Wzięło w nich udział prawie 500 osób w wieku od 55. do 74. lat. Projekt trwał 10 lat. Naukowcy szukali odpowiedzi na pytanie, co bardziej wpływa na zdolności poznawcze (tj. spostrzegawczość, wyobraźnia, pamięć, uwaga) dojrzałych ludzi: wiek metrykalny czy subiektywne poczucie wieku. Wyniki ich pracy publikuje „Journal of Gerontology”.
W momencie rozpoczęcia badań uczestnicy musieli określić, jak czują, ile mają lat. Większość z nich przyznała, że ma wrażenie, iż jest młodsza niż w rzeczywistości. Rozbieżność ta wynosiła średnio 12 lat.
– Zauważyliśmy, że osoby, które czuły się młodziej, dekadę później cechowały się większą ufnością w swoje zdolności poznawcze – relacjonuje Markus Schafer. – Innymi słowy, efekt subiektywnego poczucia wieku miał większy wpływ na ten rodzaj ich zdolności niż wiek metrykalny. Naukowcy nie wiedzą, co jest przyczyną, a co skutkiem tego stanu rzeczy. Czy to zdrowie fizyczne i poczucie szczęścia przekłada się na poziom spostrzegawczości, pamięci i uwagi, czy może dzieje się odwrotnie. Zapowiadają, że następnym etapem badań będzie ustalenie kolejności tych zdarzeń.