Atlas nowych epidemii

AIDS, ptasia grypa, wirus zachodniego Nilu, ebola, SARS – to najgroźniejsze choroby, z którymi człowiek zetknął się w ciągu ostatnich lat. Jak przewidzieć, gdzie pojawi się następna epidemia? Naukowcy opracowali mapę miejsc, które powinniśmy kontrolować

Publikacja: 21.02.2008 00:48

Atlas nowych epidemii

Foto: Rzeczpospolita

Występowaniem nowych chorób zakaźnych nie kieruje przypadek. Choć w ciągu ostatnich trzech dekad wydano już miliardy dolarów na ustalenie reguł pojawiania się epidemii, dotąd nie potrafiliśmy sporządzić prognozy, co – i gdzie – czeka nas w najbliższej przyszłości. Biologom z czterech ośrodków – amerykańskiego Consortium for Conservation Medicine (CCM Wildlife Trust), Uniwersytetu Columbia, Uniwersytetu Georgii oraz londyńskiego Instytutu Zoologii – udało się sporządzić komputerowy model występowania epidemii najgroźniejszych chorób.

Na mapie publikowanej w magazynie „Nature” naukowcy przedstawili, gdzie występowały, i w przyszłości wystąpią, choroby odzwierzęce i choroby odporne na leczenie (przede wszystkim na antybiotyki). – To jest pierwsza mapa, która pokazuje, gdzie pojawi się następny SARS lub HIV – mówi dr Peter Daszak z CCM. – To przełomowy moment w badaniach nad chorobami zakaźnymi – uważa prof. John Gittleman z Uniwersytetu Georgii.

Naukowcy wzięli pod uwagę m.in. zaludnienie, zmiany populacji, położenie geograficzne, opady czy bioróżnorodność. Połączyli to z informacjami o występowaniu w ciągu ostatnich 63 lat chorób (naliczyli 335 epidemii). Komputerowy model nie pozostawia wątpliwości – największym zagrożeniem dla ludzi są choroby odzwierzęce stanowiące ok. 60 proc. badanych przypadków.

– Nasza mapa pokazuje ważne regiony występowania tych chorób – twierdzi dr Peter Daszak. – Choroby odzwierzęce najczęściej atakują w tropikach, w miejscach, gdzie dziko żyjące gatunki muszą stawić czoła ludziom. – Tam gdzie te dwa światy się stykają, istnieje ryzyko przeniesienia się patogenów – tłumaczy dr Marc Levy z Uniwersytetu Columbia.

Specjaliści podkreślają też, że część najgroźniejszych chorób zakaźnych ma swoje źródła w świecie zwierząt. Tak było z HIV/AIDS (człowiek zaraził się prawdopodobnie od szympansów), z SARS (źródłem były cywety lub nietoperze) czy z ptasią grypą – piszą naukowcy na łamach „Nature”.

Eksperci zwrócili też uwagę na wzrost liczby nowych chorób zakaźnych w latach 80. ubiegłego wieku. Ich zdaniem można to łączyć z zakażeniami wirusem HIV osłabiającym układ odpornościowy. W latach 90. z kolei przybyło chorób roznoszonych przez np. owady. Według dr. Marca Levy’ego „można to przypisać anomaliom klimatycznym, ale pewności nie ma”.

Jakie wnioski płyną z tych badań? Naukowcy sądzą, że powinniśmy się koncentrować na śledzeniu wydarzeń w Chinach, Indiach i Afryce Subsaharyjskiej. W mniejszym stopniu zaś w Europie i obu Amerykach. – Większość środków przeznaczamy na monitorowanie bogatych krajów Północy, które i tak na takie działania stać – mówi dr Daszak. – Ale to nieprawidłowe rozłożenie nakładów, naszym priorytetem powinno być monitorowanie najbardziej zagrożonych rejonów świata, krajów rozwijających się.

Ale niebezpieczeństwo może też wynikać z mutacji znanych wcześniej bakterii czy wirusów. Tak jest z odporną na antybiotyki gruźlicą czy też zachorowaniami wywołanymi przez bakterie E. coli pojawiającymi się w bogatych krajach Europy i USA. Według dr. Daszaka to efekt m.in. scentralizowanego przetwarzania żywności sprzyjającego roznoszeniu się bakterii. – Być może choroby są kosztem postępu – konkluduje dr Daszak.

Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację