Zatopione miasto i port

Ruiny starożytnego Pavlopetri na wybrzeżu półwyspu Peloponez zbadają archeolodzy greccy i brytyjscy

Publikacja: 16.06.2009 01:37

Podwodne badania beda trwały do końca czerwca

Podwodne badania beda trwały do końca czerwca

Foto: university of nottingham

Prace zostaną przeprowadzone za pomocą najnowocześniejszych urządzeń. Pozostałości miasta i portu, którego początki sięgają 3700 lat temu, spoczywają na głębokości 3 - 4 metrów. Jest ono uznawane za najstarsze zatopione miasto na świecie. Należało do starożytnej krainy Lakonia, której centrum stanowiła Sparta.

Ruiny odkryli w 1967 roku uczeni z Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Cambridge. Kierował nimi dr Nicholas Flemming. Jego zespół dokonał pomiarów podwodnych ruin, używając ręcznych taśm mierniczych.

Od tamtej pory nie prowadzono w tym miejscu żadnych badań. Ale dr Flemming towarzyszy ekipie badawczej. Wstępne pomiary zostaną ukończone na początku lipca.

Dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności pod wodą przetrwały ściany budynków do wysokości 2 metrów. Jest czytelna sieć ulic, widoczne są dziedzińce i części miasta, w których grzebano zmarłych.

Zdaniem dr. Jona Hendersona z Uniwersytetu w Nottingham, kierującego badaniami, początki miasta sięgają co najmniej 1680 roku p.n.e. (okres mykeński), natomiast jego kres, którego powody na razie nie są znane, nastąpił około 1180 roku.

Razem z Brytyjczykami przy wykopaliskach pracują naukowcy z greckiej Agencji Archeologii Podwodnej pod kierunkiem dr. Eliasa Spondylisa. Zapewnili oni archeologom dostęp do najnowocześniejszego sprzętu technicznego, jakim posługują się specjaliści wojskowi i firmy wydobywające ropę i gaz ziemny spod dna morskiego.

Wśród wykorzystywanych urządzeń jest m.in. skaner akustyczny umożliwiający stworzenie precyzyjnego, trójwymiarowego obrazu ukształtowania dna morskiego i wszystkich podwodnych obiektów na badanym obszarze. Badacze dokonają cyfrowego pomiaru podwodnego obszaru z dokładnością do milimetra.

Ponowną analizą i oceną przydatności materiałów wydobytych 40 lat temu zajmuje się zespół z Uniwersytetu w Nottingham pod kierunkiem dr. Chrysanthi Gallou.

Zatopione miasto znajduje się blisko obszaru często odwiedzanego przez turystów, płetwonurków i poszukiwaczy starożytnych pamiątek, którzy dewastują podwodne ruiny. Zniszczenia powodują również statki i łodzie rybackie kotwiczące w pobliżu.

– To miejsce ma wyjątkowe międzynarodowe znaczenie archeologiczne. Trzeba więc pilnie kruche pozostałości tego miasta dokładnie zarejestrować i zakonserwować, zanim przepadną na zawsze. Celem jest podniesienie świadomości znaczenia tego miejsca oraz zapewnienie, aby było etycznie zarządzane w sposób korzystny dla rozwoju turystyki i miejscowej społeczności – podkreślił dr Henderson.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora:

Prace zostaną przeprowadzone za pomocą najnowocześniejszych urządzeń. Pozostałości miasta i portu, którego początki sięgają 3700 lat temu, spoczywają na głębokości 3 - 4 metrów. Jest ono uznawane za najstarsze zatopione miasto na świecie. Należało do starożytnej krainy Lakonia, której centrum stanowiła Sparta.

Ruiny odkryli w 1967 roku uczeni z Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Cambridge. Kierował nimi dr Nicholas Flemming. Jego zespół dokonał pomiarów podwodnych ruin, używając ręcznych taśm mierniczych.

Pozostało 80% artykułu
Nauka
Człowiek poznał kolejną tajemnicę orangutana. Naczelny potrafi się leczyć
Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?