Na razie preparat o roboczej nazwie PDO1A otrzymało dziesięciu pacjentów w Confraternitat Privatklinik Josefstadt w Wiedniu. W sumie w badaniach klinicznych weźmie udział 32 chorych. Celem testów jest sprawdzenie, czy terapeutyczna szczepionka jest bezpieczna. Lekarze będą również monitorować jej skuteczność. Szczepionka została stworzona w laboratorium Affiris AG.
Preparat oddziaływuje na system odpornościowy, powoduje powstawanie przeciwciał dla białka alfa-synukleina, które w zetknięciu z dopaminą w komórkach nerwowych wywołuje ich obumieranie i w konsekwencji powoduje charakterystyczne objawy choroby.
Choroba Parkinsona polega na stopniowej degeneracji komórek nerwowych w niektórych regionach mózgu. Efektem są trudności w wykonywaniu niektórych ruchów, silne drżenie kończyn, mięśni twarzy itp.
Dotychczas była to choroba nieuleczalna. Stosowane terapie opierają się na L-DOPA, leku, którego podstawą jest aminokwas przenikający z krwi do mózgu i przekształcany tam w dopaminę. Jest to terapia ograniczająca objawy, ale niezwalczająca źródła choroby. Nie zapobiega ona gromadzeniu się alfa-synuklein w komórkach nerwowych, które, choć w zwolnionym tempie, jednak obumierają, a tym samym choroba postępuje.
Preparat PDO1A atakuje przyczyny choroby, działa na alfa-synukleinę. Przed końcem testów za wcześnie jeszcze, aby mówić o jego skuteczności i o możliwości wyleczenia choroby za jego pomocą. Wiadomo już jednak, że u pierwszych pacjentów objawy ustąpiły, a jednocześnie nie zaobserwowano niepożądanych objawów ubocznych.