Dopiero w XIX wieku klimat przestał się ochładzać

Od starożytności do XIX wieku średnia temperatura na naszej planecie ulegała zmianie. Następowało ciągłe ochładzanie – odkryli naukowcy

Publikacja: 17.07.2012 23:40

Współczesna technika umożliwia pobieranie dendrochronologicznych próbek bez przecinania żywego pnia

Współczesna technika umożliwia pobieranie dendrochronologicznych próbek bez przecinania żywego pnia czy starej belki

Foto: Rzeczpospolita

Tendencja ta uległa zmianie dopiero wraz z rozwojem przemysłu, masową emisją gazów cieplarnianych i pojawieniem się niezliczonych źródeł energii cieplnej – ulicznych latarni, centralnego ogrzewania budynków, sieci rozprowadzających gorącą wodę pod ulicami miast.

Dotychczas wśród naukowców przeważał pogląd, że generalnie przez ostatnie dwa tysiąclecia, aż do rewolucji przemysłowej, klimat półkuli północnej nie ulegał zasadniczym zmianom. Wyróżniono wprawdzie w XVII wieku tzw. małą epokę lodową, jednak przekonanie to nie opiera się na solidnych przesłankach naukowych.

Historycy klimatu korzystali jedynie ze starych kronik, pamiętników, ale systematyczne pomiary temperatury i ścisłe obserwacje klimatu rozpoczęły się dopiero w drugiej połowie XIX stulecia.

W ostatnich latach nastąpił pod tym względem postęp, historycy klimatu zaczęli korzystać wyrywkowo z danych dendrochronologicznych – analizy tzw. słojów drzew, czyli pierścieni odpowiadających rocznym przyrostom. Dendrochronolodzy badają słoje pni i wielkich, grubych gałęzi. Ich grubość waha się w zależności od sezonowych zmian temperatury, nasłonecznienia, wilgotności. Na przykład lata ciepłe i wilgotne odznaczają się przyrostami (słojami) grubszymi.

Najnowsze badania dendrochronologiczne przeprowadzone przez zespół prof. Jana Espera z Uniwersytetu Jana Gutenberga w Moguncji w Niemczech świadczą nie o ustabilizowanym klimacie w minionych dwóch tysiącleciach, ale o czymś wręcz przeciwnym, o ciągłym ochładzaniu następującym w tym okresie. Wyniki ich prac publikuje pismo „Nature Climate Change".

Niemieccy badacze rozwinęli technikę dendrochronologiczną, brali pod uwagę nie tylko grubość słojów, ale przede wszystkim, gęstość masy drzewnej w ich obrębie.

Naukowcy z Moguncji pobrali próbki z 537 żywych sosen skandynawskich gatunku Pinus sylvestris (wykonali odwierty w pniach i gałęziach przypominające te, jakie uzyskują geolodzy czy glacjolodzy). Mieli do dyspozycji także drewno, jakie przetrwało w wodach szwedzkich i fińskich jezior, najstarsze okazy trafiły do wody w 138 roku p.n.e.

Gęstość drewna w pobranych próbkach mierzono najnowocześniejszymi technikami, także wykorzystując promienie rentgenowskie.

Wyniki tej analizy nie pasują do obrazu stabilnego klimatu w minionych tysiącleciach. Biorąc pod uwagę temperatury letnie (czerwiec, lipiec, sierpień), w epoce rzymskiej (przełom er) i w średniowieczu temperatury były wyższe niż obecnie, w stuleciach VI i XIV–XV niższe. Na przykład, w latach 21–50 n.e. średnia temperatura letnia była w Skandynawii wyższa o 1,05 st. C w porównaniu z latami 1951–1980 i wyższa o 2 st. C w porównaniu z latami 1451–1480.

Tendencja do ochładzania klimatu planety była już sygnalizowana przez badaczy. W 2009 r. zauważył to prof. Darrell Kaufman z Uniwersytetu w Pittsburghu. Kierowany przez niego zespół przeprowadził w Arktyce badania powietrza uwięzionego w lodzie. Na tej podstawie wnioskowano o temperaturach w ostatnich dwóch tysiącleciach.

Z obliczeń zespołu prof. Kaufmana wynika, że spadały one o 0,21 st. C w każdym tysiącleciu, aż do XIX wieku, czyli do rewolucji przemysłowej. Natomiast najnowsze badania ekipy prof. Jana Espera wskazują, że spadek ten był dużo większy, wynosił 0,31 st. C na tysiąclecie.

– W świetle uzyskanych przez nas wyników przestaje dziwić, że starożytni Rzymianie, którzy opanowali Brytanię, zakładali tam z powodzeniem rozległe winnice – podkreśla prof. Jan Esper.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora k.kowalski@rp.pl

Tendencja ta uległa zmianie dopiero wraz z rozwojem przemysłu, masową emisją gazów cieplarnianych i pojawieniem się niezliczonych źródeł energii cieplnej – ulicznych latarni, centralnego ogrzewania budynków, sieci rozprowadzających gorącą wodę pod ulicami miast.

Dotychczas wśród naukowców przeważał pogląd, że generalnie przez ostatnie dwa tysiąclecia, aż do rewolucji przemysłowej, klimat półkuli północnej nie ulegał zasadniczym zmianom. Wyróżniono wprawdzie w XVII wieku tzw. małą epokę lodową, jednak przekonanie to nie opiera się na solidnych przesłankach naukowych.

Pozostało 84% artykułu
Nauka
Najkrótszy dzień i najdłuższa noc w 2024 roku. Kiedy wypada przesilenie zimowe?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Pełnia Księżyca w grudniu. Zimny Księżyc będzie wyjątkowy, bo trwa wielkie przesilenie księżycowe
Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku