55 dni, 1 godzinę i 34 minuty znajdował się na wysokości 38 710 m. nad poziomem morza. Tym samym pobił o jeden dzień poprzedni rekord ustanowiony w 2009 r.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego lotu, nie tylko z powodu czasu jego trwania. Dane zgromadzone dzięki balonowi posłużą do analizy promieniowania kosmicznego w górnej warstwie ziemskiej atmosfery. Zajmie to co najmniej dwa lata - powiedział Bob Binns, kierujący tym projektem.

Balonowi pomagały wiatry wiejące nad biegunem południowym, jest to cyrkulacja odwrotna do ruchu wskazówek zegara.

- Balony umożliwiają zbieranie danych naukowych przez bardzo długi czas za bardzo niewielkie pieniądze - podkreślił astrofizyk z NASA - Vernon Jones.