Kino jaskiniowców

Rysunki animowane, czyli początki kina, wywodzą się jeszcze z epoki lodowej. Powstawały w czasach, gdy ludzie polowali na mamuty.

Publikacja: 12.03.2013 00:27

Zanim Edison wynalazł kinetoskop, a bracia Lumiere kinematograf, eksperymenty z ruchomymi obrazami prowadzili już twórcy malowideł naskalnych w jaskiniach. Było to 32 tys. lat temu.

Animacja rysunkowa jest tak naprawdę pierwszym krokiem na drodze do powstania filmu. Postawili go prehistoryczni jaskiniowcy. 41 proc. malowideł naskalnych w grotach z najstarszą sztuką zawiera element ruchu. Technika stosowana przez malarzy epoki kamienia jest wciąż w użyciu, posługują się nią twórcy filmów animowanych i komiksów. Sztuczka polega na umieszczaniu wizerunków jeden za drugim. Kilka końskich głów w rzędzie nie oznacza kilku koni, lecz jednego, tego samego, w ruchu.

Światełko w grocie

Do takiego wniosku doszli naukowcy francuscy z Uniwersytetu w Tuluzie po 15 latach badań jaskiń paleolitycznych z zachowanymi wizerunkami zwierząt we Francji, Hiszpanii i we Włoszech. Współpracują oni z etologami, tj. naukowcami badającymi zachowania i tryb życia zwierząt. Zespołem kieruje prof. Marc Azema. Wiadomość o odkryciu zamieszcza pismo „Pour la Science".

Badacze prehistorycznej sztuki jaskiniowej, a więc archeolodzy, rozpoczęli od zapoznania się (przy pomocy etologów) ze sposobem życia ssaków wyobrażanych na jaskiniowych malowidłach. Okazało się, że 41 proc. wizerunków tych zwierząt ukazuje je w ruchu. W przypadku francuskiej jaskini Chauveta miało to miejsce około 32 tys. lat temu.

– Istnieje pewna okoliczność, którą należy mieć na uwadze, mówiąc o przedstawianiu ruchu przez malowidła z tej epoki. Znajdują się one w jaskiniach. Oglądano je w świetle pełgających płomieni łuczyw, pochodni, tłuszczowych lampek. Już tylko to, rozchwiana, rozdygotana natura takiego oświetlenia, ma właściwości animujące – wyjaśnia prof. Marc Azema.

Ruch i perspektywa

Ale był to tylko efekt uzupełniający. Podstawą jaskiniowej animacji było następstwo obrazów. Dobry tego przykład znajduje się w głęboko położonej komorze w grocie Chauvet. Na ścianie widnieje malowidło ukazujące scenę polowania w świecie zwierząt – obraz przedstawia lwy, konie, żubry i mamuty. Skrajna, prawa część malowidła przedstawia 16 głów lwów, każda z kawałkiem tułowia. Zdaniem prof. Azemy i jego współpracowników nie mamy tu do czynienia z 16 lwami, lecz z jednym – w ruchu. Animacja tej sceny odbywa się w oczach oglądającego. Jeśli spogląda on na scenę z prawej strony na lewą, obracając głowę z prawej w lewą stronę, uzyskuje wrażenie ruchu. Jeśli uruchomić przy tym wyobraźnię, można zobaczyć atak lwa na stado żubrów, które szuka ratunku w ucieczce.

Film z polowania

– Co więcej, obserwatorowi tej sceny wydaje się, że lwy na jednym końcu rzędu są mniejsze. Z logiki ruchu i z wiedzy widza wynika, że są one bardziej oddalone. A więc mamy tu do czynienia z próbą przedstawienia perspektywy 32 tys. lat temu – podkreśla Marc Azema.

Analizując jaskiniowe dzieła, doszedł on do wniosku, że paleolityczni artyści przedstawiali nie tylko ruch całych postaci zwierzęcych, ale także te części ciała zwierząt, których ruch musiał być niezmiernie ważny w odbiorze łowców z epoki kamienia. Ruch ogona drapieżnika, strzyżenie uszami przez konia mówiły im bardzo dużo o tym, co się za chwilę wydarzy, były wskazówką w kontekście polowania.

Jelonek namalowany 12 tys. lat temu w jaskini Colombier (Francja, departament Ardeche) ma wiele nóg – to nie mutant, artysta przedstawił zwierzę w biegu, zapewne podczas ucieczki. Naukowcy z Uniwersytetu w Tuluzie idą jeszcze dalej w swojej analizie. Ich zdaniem jaskiniowe dzieła można rozkładać na sekwencje scen wyobrażających różne fazy ruchu. Jeśli pojedyncze sceny ze zdekomponowanego dzieła pokazywać szybko jedną po drugiej, a więc tak jak w filmie, ruch będzie bardzo widoczny.

Wszystko wskazuje na to, że jaskiniowi artyści zdawali już sobie sprawę z bezwładności obrazu, była to wiedza empiryczna, wiedzieli, że trwa on na siatkówce oka jeszcze wtedy, gdy scena już się zmieniła. Jednak nie mogli tego wykorzystać i wynaleźć kinematografu - zabrakło im współczesnej technologii, taśmy celuloidowej i silnika poruszającego szpulę projektora.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora k.kowalski@rp.pl

Zanim Edison wynalazł kinetoskop, a bracia Lumiere kinematograf, eksperymenty z ruchomymi obrazami prowadzili już twórcy malowideł naskalnych w jaskiniach. Było to 32 tys. lat temu.

Animacja rysunkowa jest tak naprawdę pierwszym krokiem na drodze do powstania filmu. Postawili go prehistoryczni jaskiniowcy. 41 proc. malowideł naskalnych w grotach z najstarszą sztuką zawiera element ruchu. Technika stosowana przez malarzy epoki kamienia jest wciąż w użyciu, posługują się nią twórcy filmów animowanych i komiksów. Sztuczka polega na umieszczaniu wizerunków jeden za drugim. Kilka końskich głów w rzędzie nie oznacza kilku koni, lecz jednego, tego samego, w ruchu.

Pozostało 86% artykułu
Nauka
Najkrótszy dzień i najdłuższa noc w 2024 roku. Kiedy wypada przesilenie zimowe?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Pełnia Księżyca w grudniu. Zimny Księżyc będzie wyjątkowy, bo trwa wielkie przesilenie księżycowe
Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku