Ręka robota zamiast chirurga

Przeznaczone do malowania obrazów automatyczne ramię może pomóc w operacjach na odległość.

Publikacja: 05.02.2014 08:22

– Malarstwo i chirurgia mają więcej wspólnego, niż wydaje się na pierwszy rzut oka – uważa konstruktor urządzenia Timothy Lee, student Wake Forest University w Winston-Salem w stanie Karolina Północna. – Malarz musi być precyzyjny w ruchach pędzla, tak jak chirurg w posługiwaniu się skalpelem.

Na zbudowanie automatycznego ramienia Lee otrzymał grant z Undergraduate Research and Creative Activities (URECA). Podjął też współpracę z prof. Craigiem Hamiltonem, specjalistą inżynierii biomedycznej.

Lee zamówił części i z pomocą profesora zmontował mechaniczne ramię. Kolejnym etapem pracy było żmudne programowanie automatu. Po miesiącach „uczenia się" maszyna była  gotowa.

– Stosunkowo łatwo było nauczyć robota, aby – bez ingerencji operatora – malował zachód słońca lub prosty pejzaż – przyznał Lee.

Następnym etapem było nauczenie robota rysowania linii i kształtów – odpowiadającym narządom w ludzkim ciele.

– Naszym celem było stworzenie robota, który jest w stanie automatycznie powielać linie i kształty, jakie chirurg robi skalpelem podczas operacji – powiedział Lee.

Dziś roboty chirurgiczne są sterowane przez człowieka i nie są w stanie wykonywać operacji samodzielnie. Chociaż maszyna konstrukcji Lee może nigdy nie trafić do pracy na sali operacyjnej, to może być wzorem dla innych konstrukcji, które pewnego dnia będą w stanie w pełni zastąpić chirurgów.

Materiał Partnera
Czy jest pan/pani za…? Oto, jak sposób zadawania pytań wpływa na odpowiedzi
Materiał Partnera
Wzór na sprawiedliwość. Jak matematyka może usprawnić budżet obywatelski?
Nauka
Naukowcy zaobserwowali „piractwo lodowe” na Antarktydzie. Zachodzi szybciej, niż sądzono
Nauka
Przełomowe odkrycie naukowców dotyczące szpaków. Podważa wcześniejsze twierdzenia
Materiał Promocyjny
Budujemy cyfrową tarczę bezpieczeństwa surowcowego