Każdy, kto stracił w powodzi dokumenty, może liczyć na specjalne traktowanie w urzędach. MSWiA poleciło urzędom wojewódzkim, aby wnioski powodzian traktować priorytetowo. Mają otrzymywać dowody osobiste bez kolejki przed innymi wnioskodawcami.
Choć co do zasady wniosek o wydanie dowodu osobistego składa się w urzędzie gminy właściwym ze względu na miejsce pobytu stałego, [b]powodzianie mogą się ubiegać o jego wydanie także w gminie, gdzie przebywają czasowo[/b]. Małgorzata Woźniak, rzeczniczka MSWiA, wyjaśnia, że w razie konieczności dołączenia przez obywatela odpisu skróconego aktu stanu cywilnego urzędy dostały polecenie współpracowania w przekazywaniu tych dokumentów. Powodzianie (tak jak i pozostali obywatele) za dowody osobiste nie płacą, bo od 1 stycznia tego roku wydawane są one bezpłatnie.
W województwie lubelskim do wczoraj wnioski o nowy dowód złożyło 16 obywateli, wszyscy z gminy Wilków, która wciąż jest pod wodą. Większe zainteresowanie jest tzw. zaświadczeniem imiennym wydawanym przez urzędy gminy. Dokument zawiera imię, nazwisko, adres zameldowania wraz z informacją, że gospodarstwo zostało zalane.
– Ten dokument uprawnia do uzyskania bieżącej pomocy. W województwie wydano już 600 takich zaświadczeń osobom, które twierdzą, że dokumenty zabezpieczyli na wyższych kondygnacjach, ale z powodu wody nie mogą się do nich dostać – wyjaśnia Marcin Jarzyna z Oddziału Komunikacji Społecznej Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.
[srodtytul]Prawo jazdy z opłatą[/srodtytul]