[i]Zleceniobiorca wykonywał umowę-zlecenie zawartą z redakcją jednego z czasopism. W ramach tej umowy musiał przygotować fotoreportaż. W czasie wykonywania tego zadania został poturbowany przez tłum demonstrantów, w wyniku czego doznał poważnych obrażeń wewnętrznych. Zaistniałe zdarzenie nastąpiło w czasie wykonywania umowy-zlecenia i nosiło znamiona wypadku przy pracy. W związku z tym zleceniodawca zobowiązany był do sporządzenia karty wypadku oraz ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy.[/i]
[b]Choroba zawodowa też uprawnia do renty[/b]
Do renty wypadkowej z tytułu niezdolności do pracy uprawnia również choroba zawodowa, której definicja zawarta jest w art. 235 [sup]1[/sup] [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=76037]Kodeksu pracy[/link]. Zgodnie z tym przepisem jest to choroba wymieniona w wykazie chorób zawodowych, jeżeli w wyniku oceny warunków pracy można stwierdzić bezspornie lub z wysokim prawdopodobieństwem, że została spowodowana działaniem czynników szkodliwych dla zdrowia występujących w środowisku pracy albo w związku ze sposobem wykonywania pracy.
Wykaz chorób zawodowych znajduje się [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=316911]w załączniku do rozporządzenia Rady Ministrów z 30 czerwca 2009 r. w sprawie wykazu chorób zawodowych (DzU nr 105, poz. 869).[/link]
Należą do nich m.in. pylice płuc, astma oskrzelowa, przewlekłe lub ostre zatrucia wywołane przez substancje chemiczne, alergiczny nieżyt nosa, określone rodzaje nowotworów złośliwych, choroby skóry, choroby układu nerwowego i wzrokowego, choroby zakaźne lub pasożytnicze.
Decyzję o stwierdzeniu choroby zawodowej albo o braku podstaw do jej stwierdzenia wydaje właściwy państwowy inspektor sanitarny. Dokonuje tego na podstawie materiału dowodowego, a w szczególności na podstawie danych zawartych w orzeczeniu lekarskim oraz oceny narażenia zawodowego pracownika.
[b]Ważne ubezpieczenie wypadkowe[/b]
Renta wypadkowa z tytułu niezdolności do pracy (w tym renta szkoleniowa) przysługuje tylko osobie ubezpieczonej. Ustawa wypadkowa definiuje pojęcie „osoba ubezpieczona”, stanowiąc, że jest to osoba fizyczna podlegająca ubezpieczeniu wypadkowemu, a także osoba, która podlegała ubezpieczeniu społecznemu lub zaopatrzeniu emerytalnemu przed 1 stycznia 1999 r.
Wszystkie rodzaje tych ubezpieczeń dla uproszczenia będziemy nazywać ubezpieczeniem wypadkowym. Nie jest natomiast ubezpieczonym w rozumieniu ustawy osoba podlegająca ubezpieczeniu społecznemu rolników.
Obowiązek pozostawania w jednym z wymienionych ubezpieczeń spełniony jest wówczas, gdy osoba ubiegająca się o świadczenie podlegała temu ubezpieczeniu w momencie wypadku przy pracy lub powstania narażenia na chorobę zawodową.
Nie jest istotne, czy była objęta ubezpieczeniem wypadkowym we wcześniejszym i późniejszym okresie. Podleganie temu ubezpieczeniu nie jest więc konieczne choćby w dacie stwierdzania choroby zawodowej czy też w chwili złożenia wniosku o rentę wypadkową.
[b]Uwaga![/b]
Dla przyznania wypadkowej renty z tytułu niezdolności do pracy nie ma znaczenia to, jak długo wnioskodawca podlegał ubezpieczeniu wypadkowemu.
[b]Przykład[/b]
[i]Mężczyzna pozostawał w stosunku pracy do 31 grudnia 2009 r. Z tym dniem został wyrejestrowany z ubezpieczeń społecznych, w tym z ubezpieczenia wypadkowego. Miesiąc przed rozwiązaniem umowy o pracę w siedzibie firmy miało miejsce zdarzenie, w którym ubezpieczony doznał ciężkiego uszkodzenia ciała. Nastąpiło to w czasie wykonywania polecenia przełożonego.
Zdarzenie zostało uznane za wypadek przy pracy. W styczniu 2010 r. mężczyzna zgłosił wniosek o wypadkową rentę z tytułu niezdolności do pracy. W dacie zaistnienia wypadku podlegał ubezpieczeniu wypadkowemu. Niepodleganie temu ubezpieczeniu w dacie zgłoszenia wniosku o rentę nie przeszkodziło mu więc w uzyskaniu tego świadczenia.[/i]
[b]Przykład[/b]
[i]Ubezpieczona pozostawała w stosunku pracy do 31 marca 2005 r. Od 1 kwietnia 2005 r. nie podlega już więc ubezpieczeniu wypadkowemu. Od tego czasu wykonuje umowę o dzieło, która nie rodzi obowiązku ubezpieczeń. W marcu 2010 r. państwowy inspektor sanitarny stwierdził u niej chorobę zawodową, oceniając, że na powstanie tej choroby była narażona przez ostatnie dwa lata zatrudnienia.
W maju 2010 r. zgłosiła wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy spowodowanej chorobą zawodową. Spełniała pozostałe warunki wymagane do uzyskania renty. Mimo że w dacie stwierdzenia choroby zawodowej wnioskodawczyni nie podlegała ubezpieczeniu wypadkowemu, ZUS przyznał świadczenie. Pozostawała bowiem w tym ubezpieczeniu w czasie narażenia na chorobę zawodową.[/i]
[b]Niezdolność do pracy musi być następstwem wypadku lub choroby[/b]
Do uzyskania wypadkowej renty z tytułu niezdolności do pracy nie wystarczy zaistnienie wypadku przy pracy lub stwierdzenie choroby zawodowej oraz podleganie ubezpieczeniu wypadkowemu w czasie tego wypadku lub w czasie narażenia na tę chorobę.
Przyznanie przez ZUS omawianego świadczenia możliwe jest tylko wtedy, gdy lekarz orzecznik lub komisja lekarska ZUS wyda orzeczenie stwierdzające, że ubezpieczony stał się niezdolny do pracy oraz że niezdolność ta powstała w związku z tym wypadkiem lub chorobą zawodową.
Dodatkowo, w celu przyznania wypadkowej renty szkoleniowej, organ orzeczniczy ZUS musi stwierdzić, że celowe jest odbycie przez osobę ubezpieczoną przekwalifikowania zawodowego przygotowującego ją do pracy w innym zawodzie.
Zasady orzekania o niezdolności do pracy są takie jak w przypadku renty „z ogólnego stanu zdrowia”.
[b]Przykład[/b]
[i]Ubezpieczony, u którego została stwierdzona choroba zawodowa, zgłosił wniosek o przyznanie wypadkowej renty z tytułu niezdolności do pracy. ZUS skierował go na badanie do lekarza orzecznika, który stwierdził, że ubezpieczony jest częściowo niezdolny do pracy.
Orzekł jednocześnie, że niezdolność ta powstała bez związku z chorobą zawodową, lecz spowodowana została innymi schorzeniami. W związku z tym nie było możliwe przyznanie wypadkowej renty z tytułu niezdolności do pracy.[/i]
[b]Nieważne, kiedy powstała niezdolność do pracy[/b]
Wypadkowa renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje bez względu na datę powstania niezdolności do pracy spowodowanej wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową. W związku z tym ubezpieczony ubiegający się o to świadczenie nie musi udowadniać, że stał się niezdolny do pracy najpóźniej w ciągu 18 miesięcy od ustania okresów składkowych lub nieskładkowych.
Do uzyskania renty z tytułu niezdolności do pracy spowodowanej wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową nie jest również wymagane udowodnienie określonego wymiaru okresów składkowych i nieskładkowych. To kolejna odmienność w stosunku do renty „z ogólnego stanu zdrowia”.
[b]Przykład[/b]
[i]Ubezpieczona uległa w styczniu 2008 r. wypadkowi przy pracy. Pozostawała wtedy w zatrudnieniu i ubezpieczeniu wypadkowym, które ustało z końcem marca 2008 r. Na początku 2010 r. wystąpiła z wnioskiem o przyznanie wypadkowej renty z tytułu niezdolności do pracy. Lekarz orzecznik ZUS stwierdził, że ubezpieczona stała się niezdolna do pracy wskutek wypadku przy pracy oraz że niezdolność ta powstała w grudniu 2009 r. Mimo że nastąpiło to po upływie 18 miesięcy od ustania okresów składkowych i nieskładkowych, ZUS przyznał rentę wypadkową. [/i]
[b]Przywrócenie prawa do renty możliwe w każdym czasie[/b]
W przypadku zwykłej renty z tytułu niezdolności do pracy prawo do świadczenia może być przywrócone, pod warunkiem że osoba zainteresowana stała się ponownie niezdolna do pracy w ciągu 18 miesięcy od ustania tego prawa. Takie ograniczenie nie obowiązuje w przypadku okresowej renty z tytułu niezdolności do pracy spowodowanej wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową.
Jeśli więc ponowne badanie lekarza orzecznika lub komisji lekarskiej ZUS wykaże, że osoba poprzednio uprawniona do takiej renty ponownie jest niezdolna do pracy wskutek wypadku lub choroby, zawsze przywraca się jej prawo do tego świadczenia. ZUS nie ustala więc na nowo prawa do renty (nie bada, czy zostały spełnione wszystkie warunki wymagane do jej przyznania) i nie oblicza na nowo jej wysokości. Nie jest w tym przypadku istotne, ile czasu upłynęło od ustania poprzedniego okresu uprawnień do renty wypadkowej.
[b]Przykład[/b]
[i]Ubezpieczona, u której stwierdzono chorobę zawodową, w 2005 r. nabyła prawo do wypadkowej renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Ponieważ niezdolność ta została stwierdzona na dwa lata, na ten okres ZUS ustalił prawo do świadczenia. Uprawniona wnioskowała w grudniu 2007 r. o przedłużenie uprawnień, ale w wyniku ponownego badania przez lekarza orzecznika została uznana za zdolną do pracy.
Na początku 2010 r. stan jej zdrowia znów się pogorszył. W związku z tym zgłosiła ponownie wniosek o rentę wypadkową z tytułu niezdolności do pracy. W wyniku badania lekarz orzecznik ZUS stwierdził częściową niezdolność do pracy spowodowaną chorobą zawodową. Mimo że od ustania prawa do renty upłynęło więcej niż 18 miesięcy, ZUS przywrócił prawo do renty wypadkowej.[/i]
[srodtytul]II. Wypadkowa renta rodzinna[/srodtytul]
[b]Członek rodziny osoby zmarłej w wyniku wypadku przy pracy lub choroby zawodowej może się ubiegać o przyznanie po niej renty rodzinnej. ZUS przyzna to świadczenie, jeśli spełni on warunki wymagane do uzyskania tego świadczenia przewidziane w ustawie emerytalnej.[/b]
Podobnie jak zwykła renta rodzinna renta rodzinna wypadkowa jest świadczeniem po osobie zmarłej. Wszelkie warunki związane z wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową należy więc odnosić do zmarłego. I tak czyni ustawa wypadkowa. Stanowi, że renta rodzinna przysługuje uprawnionym członkom rodziny ubezpieczonego, który zmarł wskutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej.
W tym przypadku, tak jak w przypadku osoby wnioskującej o wypadkową rentę z tytułu niezdolności do pracy, wystarczy, że zmarły podlegał ubezpieczeniu wypadkowemu w dacie wypadku przy pracy lub powstania narażenia na chorobę zawodową.
Renta rodzinna przysługuje także uprawnionym członkom rodziny rencisty uprawnionego do renty z tytułu niezdolności do pracy, który zmarł wskutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej.
[b]Zmarły nie musiał mieć odpowiedniego stażu pracy[/b]
Członek rodziny ubiegający się o rentę rodzinną nie musi udowadniać, że osoba zmarła stała się niezdolna do pracy (zmarła) najpóźniej w ciągu 18 miesięcy od ustania okresów składkowych lub nieskładkowych. Jak wcześniej wspomnieliśmy, wypadkowa renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje bowiem bez względu na datę powstania niezdolności do pracy spowodowanej wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową.
Członek rodziny wnioskujący o rentę rodzinną nie musi również wykazywać, że zmarły legitymował się określonym stażem ubezpieczeniowym. Wynika to z tego, że do uzyskania renty wypadkowej z tytułu niezdolności do pracy nie jest wymagane udowodnienie określonego wymiaru okresów składkowych i nieskładkowych.
[b]Przykład[/b]
[i]W wieku 39 lat zmarła kobieta podlegająca ubezpieczeniu wypadkowemu. Przyczyną zgonu były obrażenia powstałe w wyniku wypadku przy pracy, który miał miejsce kilka miesięcy wcześniej. ZUS uznał, że ubezpieczona w dacie śmierci stała się całkowicie niezdolna do pracy wskutek wspomnianego wypadku. Z wnioskiem o rentę rodzinną wystąpiły dzieci zmarłej.
Mimo że stała się ona niezdolna do pracy w wieku powyżej 30 lat, nie muszą wykazywać, że matka miała przynajmniej pięcioletni staż ubezpieczeniowy. Warunek ten nie obowiązuje bowiem m.in. w stosunku do osób, których śmierć była skutkiem wypadku przy pracy.[/i]
[b]Uwaga![/b]
Członek rodziny ubiegający się o rentę rodzinną wypadkową nie musi udowadniać, że zmarły podlegał ubezpieczeniu wypadkowemu przez odpowiednio długi czas.
[b]Uprawnieni członkowie rodziny[/b]
Członkami rodziny uprawnionymi do renty rodzinnej z ubezpieczenia wypadkowego są te same osoby, które mogą się ubiegać o zwykłą rentę rodzinną przyznawaną na podstawie ustawy emerytalnej. Mogą to być m.in. dzieci zmarłego, jego małżonek, a także rodzeństwo i rodzice.
Prawo do renty rodzinnej mogą uzyskać, jeśli spełniają warunki przewidziane w tej ustawie do nabycia prawa do renty rodzinnej (np. określony wiek lub pobieranie nauki w przypadku dzieci, pozostawanie we wspólności małżeńskiej w przypadku małżonka itd.).
[b]Uwaga![/b]
Osoba wnioskująca o przyznanie wypadkowej renty rodzinnej nie musi podlegać ubezpieczeniu wypadkowemu.
[b]Przykład[/b]
[i]W styczniu 2010 r. mężczyzna pozostający w stosunku pracy i podlegający z tego tytułu ubezpieczeniu wypadkowemu uległ wypadkowi przy pracy. Obrażenia okazały się tak poważne, że dwa miesiące później ubezpieczony zmarł. W kwietniu 2010 r. z wnioskiem o rentę rodzinną wystąpił jego syn będący na trzecim roku studiów.
Fakt, że nie podlega on ubezpieczeniu wypadkowemu, nie przeszkodził mu w uzyskaniu wypadkowej renty rodzinnej. Zmarły podlegał bowiem takiemu ubezpieczeniu w chwili wypadku przy pracy.[/i]
[b]Gdy zmarł rencista, ale nie wskutek wypadku[/b]
Gdy rencista uprawniony do renty wypadkowej zmarł, ale nie wskutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej, lecz z innego powodu, członkom jego rodziny nie przysługuje renta rodzinna z ubezpieczenia wypadkowego, ale renta rodzinna na podstawie ustawy emerytalnej.
Ustawa wypadkowa zwalnia jednak takie osoby z udowodnienia warunku wymaganego stażu pracy zmarłego. Renta „z ogólnego stanu zdrowia” przysługuje im więc bez względu na długość okresów składkowych i nieskładkowych, jakimi legitymował się zmarły. Trzeba jednak udowodnić, że spełniał on pozostałe warunki przewidziane w tej ustawie do uzyskania renty z tytułu niezdolności do pracy (np. powstanie tej niezdolności w określonym czasie).
[b]Przykład[/b]
[i]Ubezpieczona w wieku 38 lat uległa wypadkowi przy pracy. W związku z tym zdarzeniem pobierała przez rok wypadkową rentę z tytułu niezdolności do pracy. W czasie, gdy miała ustalone prawo do tego świadczenia, uległa wypadkowi samochodowemu. W wyniku tego wypadku poniosła śmierć na miejscu. Nie była już wtedy ubezpieczona z jakiegokolwiek tytułu.
Po śmierci ubezpieczonej mąż zgłosił wniosek o przyznanie renty rodzinnej z ubezpieczenia wypadkowego. ZUS odmówił, gdyż śmierć nie była skutkiem wypadku przy pracy. Przyznał natomiast rentę rodzinną na podstawie ustawy emerytalnej, uznając, że zmarła spełniała warunki wymagane do uzyskania renty z tytułu niezdolności do pracy na podstawie tej ustawy.
Przyznaniu renty nie stanął na przeszkodzie fakt, że zmarła nie spełniała w chwili śmierci warunku wymaganego stażu ubezpieczeniowego, który dla osób, u których niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 30 lat, wynosi pięć lat.[/i]
[b]Kto nie może uzyskać renty wypadkowej[/b]
Określone grupy osób, nawet gdy spełniają warunki wymagane do przyznania renty wypadkowej, nie mogą nabyć prawa do tego świadczenia.
Przede wszystkim prawa do renty wypadkowej nie mogą nabyć osoby prowadzące pozarolniczą działalność, osoby z nimi współpracujące, duchowni będący płatnikami składek na własne ubezpieczenia, a także członkowie rodzin tych wszystkich ubezpieczonych, którzy zalegają ze składkami na ubezpieczenia społeczne.
Ale nie każda zaległość skutkuje brakiem możliwości uzyskania renty wypadkowej. Ma to miejsce wówczas, gdy w dniu wypadku lub w dniu złożenia wniosku o przyznanie świadczeń z tytułu choroby zawodowej zaległość z tytułu opłacania składek na ubezpieczenia społeczne przekraczała kwotę 6,60 zł.
W takiej samej sytuacji są osoby, u których wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez nie przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Również ci, którzy, będąc w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających albo substancji psychotropowych, przyczynili się w znacznym stopniu do spowodowania wypadku, nie mogą nabyć prawa do renty wypadkowej.
Taki sam skutek odnosi się do osób, które odmówiły poddania się badaniom przeprowadzanym przez płatników składek, mającym na celu sprawdzenie, czy do wypadku przyczyniły się wskutek stanu nietrzeźwości, pod wpływem środków odurzających lub substancji psychotropowych, albo w inny sposób uniemożliwiły ich przeprowadzenie. Nie dotyczy to jednak przypadku, gdy udowodnią, że nie mogły poddać się badaniu z przyczyn niezależnych od ich woli. Uprawnień do renty wypadkowej nie mogą również uzyskać:
• osoby, które nie przedstawiły protokołu powypadkowego lub karty wypadku,
• osoby, którym nie uznano określonego zdarzenia za wypadek przy pracy w protokole powypadkowym lub w karcie wypadku,
• osoby, którym zamieszczono w protokole powypadkowym lub w karcie wypadku bezpodstawne stwierdzenie (np. że zdarzenie jest wypadkiem przy pracy, podczas gdy okoliczności wskazują, że jest to wypadek w drodze do pracy lub z pracy).
[srodtytul]III. Preferencyjne zasady ustalania wysokości renty wypadkowej[/srodtytul]
[b]Osoby, którym ZUS ustalił prawo do renty wypadkowej, mogą na ogół liczyć na wyższe świadczenie niż w przypadku zwykłej renty. To skutek określonych gwarancji wprowadzonych przez przepisy ustawy oraz braku ograniczenia w uwzględnianiu wysokich zarobków.[/b]
Mechanizm ustalenia wysokości rent z ubezpieczenia wypadkowego nie różni się zasadniczo od sposobu obliczania rent przysługujących na podstawie ustawy emerytalnej. Ustawa wypadkowa – co do zasady – odsyła bowiem w tym zakresie do odpowiednich przepisów ustawy emerytalnej. I tak wypadkową rentę z tytułu niezdolności do pracy oblicza się jako sumę części socjalnej, części należnej za okresy składkowe, części należnej za okresy nieskładkowe oraz za okresy hipotetyczne (patrz wzór na końcu artykułu).
W sposób przewidziany w ustawie emerytalnej ustalana jest również podstawa wymiaru świadczenia. Z kolei wypadkowa renta szkoleniowa stanowi 75 proc. podstawy jej wymiaru, ale nie może być niższa od najniższej wypadkowej renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Natomiast wypadkową rentę rodzinną, podobnie jak zwykłą rentę rodzinną, oblicza się jako określony procent świadczenia, które przysługiwało lub przysługiwałoby zmarłemu.
Ustawa wypadkowa przewiduje jednak kilka odmiennych rozwiązań obowiązujących przy ustalaniu zarówno podstawy wymiaru, jak i wysokości rent z ubezpieczenia wypadkowego.
[b]Brak ograniczenia do 30-krotności[/b]
Do podstawy wymiaru rent wypadkowych podlegają wliczeniu te składniki przychodu (wynagrodzenia, dochodu), które stanowiły podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie wypadkowe, a za okresy przypadające przed 1 stycznia 1999 r. – na ubezpieczenie społeczne.
Zgodnie z przepisami ustawy systemowej, podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie wypadkowe stanowi podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, ale bez stosowania ograniczenia do tzw. kwoty rocznej podstawy wymiaru składek. Stanowi ją 30-krotność prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia za dany rok kalendarzowy. Przy ustalaniu podstawy wymiaru zwykłych rent uwzględnia się podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. A ponieważ nie opłaca się składek na te ubezpieczenia od wynagrodzeń wypłaconych po przekroczeniu tego progu, wynagrodzenia te nie są wliczane do podstawy wymiaru świadczenia.
W przypadku rent wypadkowych sytuacja jest odmienna. Składka wypadkowa musi być opłacana również po przekroczeniu owej 30-krotności. Dlatego w podstawie wymiaru tych świadczeń uwzględnia się też składniki wypłacone po przekroczeniu tego progu.
[b]Uwaga![/b]
ZUS bierze do podstawy wymiaru renty wypadkowej również przychód wypłacony po przekroczeniu 30-krotności przeciętnego wynagrodzenia.
Należy jednak podkreślić, że brak ograniczenia do tzw. 30-krotności nie odnosi się do uwzględniania w podstawie wymiaru rent wypadkowych tzw. świadczeń chorobowych. Podobnie jak w przypadku zwykłych rent bez względu na to, czy został osiągnięty omawiany próg, uwzględniane są tylko pełne kwoty świadczenia rehabilitacyjnego oraz zasiłku wyrównawczego (wypłaconego zarówno z ubezpieczenia wypadkowego, jak i chorobowego), a także dodatku i świadczenia wyrównawczego.
Dotyczy to również kwot wynagrodzeń za czas niezdolności do pracy, zasiłków chorobowych oraz świadczenia rehabilitacyjnego wypłaconych zarówno z ubezpieczenia wypadkowego, jak i chorobowego za okres przed 1 stycznia 2005 r. Jeśli natomiast kwoty wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy, zasiłku chorobowego lub świadczenia rehabilitacyjnego zostały wypłacone za okres po 31 grudnia 2004 r., uwzględniane są one w podstawie wymiaru rent wypadkowych, jeśli nie została przekroczona tzw. 30-krotność.
Jeśli próg ten nie został osiągnięty, ZUS uwzględni przy ustalaniu podstawy wymiaru renty wspomniane składniki, lecz tylko w takiej wysokości, aby łącznie z pozostałym przychodem nie została przekroczona 30-krotność.
[b]Przykład[/b]
[i]Ubezpieczony zgłosił wniosek o przyznanie wypadkowej renty z tytułu niezdolności do pracy. Do ustalenia podstawy wymiaru świadczenia wskazał m.in. 2008 r., w którym osiągnął wynagrodzenia w wysokości 120 tys. zł, przekraczając tym samym roczną kwotę podstawy wymiaru składek. Od pełnej kwoty została natomiast zapłacona składka wypadkowa.
W 2008 r. chorował przez dwa miesiące, w związku z czym pracodawca wypłacił mu za ten okres najpierw wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy, a następnie zasiłek chorobowy. Ustalając podstawę wymiaru renty wypadkowej, ZUS uwzględnił pełną kwotę wynagrodzenia (120 tys. zł). Nie zostały natomiast wliczone kwoty wynagrodzenia chorobowego oraz zasiłku chorobowego.[/i]
[b]Wskaźnik może być wyższy niż 250 proc.[/b]
Drugą istotną odmiennością przy ustalaniu podstawy wymiaru rent wypadkowych jest brak ograniczenia wskaźnika wysokości podstawy wymiaru świadczenia do 250 proc. Przypomnijmy, że wskaźnik ten to wypadkowa zarobków oraz przeciętnych wynagrodzeń w latach wskazanych do jej ustalenia.
Należy jednak podkreślić, że możliwe jest zastosowanie przez ZUS ograniczenia wskaźnika wysokości podstawy wymiaru renty wypadkowej do 250 proc. Co więcej, może być to korzystne dla wnioskodawcy. A to dlatego, że w razie zastosowania ograniczenia wskaźnika do 250 proc. ustawa wypadkowa przewiduje dodatkową gwarancję wysokości renty z tytułu niezdolności do pracy, renty rodzinnej oraz renty szkoleniowej z ubezpieczenia wypadkowego. Świadczenia te nie mogą być wówczas niższe od:
• 80 proc. podstawy jej wymiaru – dla osoby całkowicie niezdolnej do pracy lub ubiegającej się o rentę rodzinną po takiej osobie,
• 60 proc. podstawy jej wymiaru – dla osoby częściowo niezdolnej do pracy,
• 100 proc. podstawy jej wymiaru – dla osoby uprawnionej do renty szkoleniowej.
[b]Uwaga![/b]
Ograniczenie zarobków do 250 proc. może się okazać korzystne dla wnioskodawcy. Wszystko dlatego, że w takim wypadku przepisy przewidują minimalną wysokość świadczenia w stosunku do podstawy jego wymiaru.
Wybór sposobu obliczenia wysokości renty wypadkowej należy do wnioskodawcy, który może to zaznaczyć we wniosku o świadczenie. Ale jeśli tego nie zrobi, ZUS i tak wyliczy mu rentę według korzystniejszego wariantu. Obliczy więc wysokość świadczenia z zastosowaniem i bez zastosowania ograniczenia wskaźnika do 250 proc. i wybierze wyższą kwotę.
[b]Przykład[/b]
[i]Ubezpieczony w marcu 2010 r. uległ wypadkowi przy pracy. W kwietniu 2010 r. zgłosił wniosek o przyznanie w związku z tym zdarzeniem renty wypadkowej. Lekarz orzecznik ZUS uznał go za częściowo niezdolnego do pracy wskutek wspomnianego wypadku. Ubezpieczony udowodnił 22-letni okres składkowy oraz pięcioletni okres nieskładkowy.
Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru renty wyniósł 280 proc. Ustalając wysokość renty, ZUS porównał obydwa warianty (z zastosowaniem i bez zastosowania ograniczenia wskaźnika do 250 proc.).
Obliczenie wysokości renty przy zastosowaniu rzeczywistego wskaźnika podstawy wymiaru (tj. 280 proc.) wyglądało następująco:
• 2716,71 zł (obowiązująca kwota bazowa) x 280 proc. = 7606,79 zł (podstawa wymiaru renty),
• 24 proc. x 2716,71 zł = 652,01 zł (część socjalna świadczenia),
• 1,3 proc. x 22 x 7606,79 zł = 2175,54 zł (część należna za okresy składkowe),
• 0,7 proc. x 5 x 7606,79 zł = 266,24 zł (część należna za okresy nieskładkowe),
• 652,01 zł +2175,54 zł +266,24 zł = 3093,79 zł (wysokość renty).
Tak natomiast wyglądało obliczenie wysokości renty przy zastosowaniu ograniczenia wskaźnika wysokości podstawy wymiaru do 250 proc.:
• 2716,71zł x 250 proc. = 6791,78 zł (podstawa wymiaru renty),
• 24 proc. x 2716,71 zł = 652,01zł (część socjalna świadczenia),
• 1,3 proc. x 22 x 6791,78 zł = 1942,45 zł (część należna za okresy składkowe),
• 0,7 proc. x 5 x 6791,78 zł = 237,71 zł (część należna za okresy nieskładkowe),
• 652,01 zł +1942,45 zł + 237,71 zł = 2832,17 zł (wysokość renty).
Renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy powstałej wskutek wypadku przy pracy nie może być niższa niż 60 proc. podstawy jej wymiaru (w tym przypadku – 4075,07 zł).
W związku z tym wysokość renty obliczonej z zastosowaniem ograniczonego wskaźnika podlega podwyższeniu do tej kwoty. Wysokość świadczenia ustalonego w ten sposób jest więc wyższa od wysokości renty obliczonej według pierwszego wariantu.[/i]
[b]Renta nie może być niższa od minimum[/b]
Jak wcześniej wspomnieliśmy, ustawa wypadkowa przewiduje określone gwarancje wysokości rent z ubezpieczenia wypadkowego w stosunku do podstawy jej wymiaru. Ale to nie wszystko. Tak jak w przypadku zwykłych rent w odniesieniu do rent wypadkowych przewidziane są ryczałtowe kwoty minimalnej renty z tytułu niezdolności do pracy, renty szkoleniowej oraz renty rodzinnej.
Co więcej, kwoty te są korzystniejsze niż w przypadku zwykłych rent. Wynoszą one bowiem 120 proc. tych świadczeń. Obecnie kwota najniższej wypadkowej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy i renty rodzinnej wynosi 847,55 zł, a kwota najniższej renty z tytułu częściowej niezdolności oraz renty szkoleniowej z ubezpieczenia wypadkowego – 651,95 zł.
Jeśli po wyliczeniu świadczenia okazuje się, że ustalona kwota jest niższa od minimalnej renty, podlega ona podwyższeniu do tej gwarantowanej kwoty.
[b]Przykład[/b]
[i]Ubezpieczony od 1 maja 2010 r. nabył prawo do wypadkowej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Obliczona wysokość świadczenia wyniosła 802,50 zł. Ponieważ okazała się niższa od minimalnej kwoty renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy spowodowanej wypadkiem przy pracy (847,55 zł), ZUS podwyższył świadczenie do tej kwoty. [/i]
[ramka][b][link=http://www.rp.pl/temat/497566.html]Zobacz cały poradnik[/link][/b][/ramka]