To oznacza, że o zamożnych wykształconych słuchaczy, którzy dziś włączają np. RMF Classic, w wielu miastach zawalczą zupełnie nowe stacje. Chilli Zet postawiło na autorskie programy i raczej niszową muzykę - swoją ulubioną muzykę będą prezentować m.in. Andrzej Smolik, Aga Zaryan czy Rafał Bryndal. Będzie też jednak np. prowadzony przez Annę Dziewit (wokalistka niszowego zespołu Andy) program o premierach książkowych "Czytać albo nie czytać", robiony wspólnie z lifestylowym magazynem "Exklusiv" program "Exclusivnie",magazyn o filmie Jacka Rakowieckiego (naczelny "Filmu") i Małgorzaty Sadowskiej, czy program o stylu i modzie stylistki Moniki Jaruzelskiej oraz program Filipa Niedenthala - po prostu o stylu życia.
Wesprą ich głosy znane już szerokiemu gronu słuchaczy z Radia Zet: Marzena Chełminiak, Daniel Adamski, Rafał Bryndal i Beata Pawlikowska.
Rynek zastanawia się jednak, czy tak sformatowane radio, nadające niszową alternatywną muzykę, sprawdzi się w mniejszych miastach. Chilli Zet ruszyło przecież w trzynastu miastach, na częstotliwościach, na których dotychczas nadawała Planeta FM, Radio Jazz i Radio NRJ. Można go słuchać m.in. we Wrocławiu, Gdańsku, Gdyni, Krakowie czy Warszawie, ale też np. w Koszalinie, Łodzi, Olsztynie i Zielonej Górze. - W dużych miastach jest miejsce na takie stacje, ale to na pewno nie będzie masowe radio, biorąc pod uwagę, że mówimy o rozgłośni chilloutowo-jazzowej. Jeśli w skali ogólnopolskiej sieci uda się jej uzyskać 1 proc. rynku słuchalności, to będzie dobry wynik. Jeśli jednak ma to być stacja niszowa, to bezpieczniej byłoby uruchamiać ją w 5-7 miastach, bo obawiam się, że w tych mniejszych niekoniecznie znajdzie słuchaczy - mówi Tomasz Ramza, media director z domu mediowego MPG.
Według ostatniej fali badań słuchalności Radio Track za okres sierpień-październik 2008 roku, udział podobnego profilem do Chilli Zet Radia PiN w warszawskim radiu słuchalności wynosił 3,1 proc. i dawał mu na tym rynku dziewiąte miejsce w rankingu słuchalności (lider tego rynku, Radio Zet, miał wynik 17,3 proc., a pierwsza w zestawieniu lokalna stacja - Eska - 8,2 proc.). W Łodzi, gdzie stacja nadaje od jesieni tego roku, jej udział w rynku wynosił 0,1 proc. i dawał ostatnie miejsce w rankingu.
Według Macieja Teliszewskiego dyrektora zarządzającego CR Media Consulting, nowy projekt Eurozetu ma szansę powodzenia także poza głównymi metropoliami, bo wykształceni i zamożni, "aspirujący" słuchacze z dużych miast, do jakich kierowane są tego typu radia, są otwarci na wszelkie nowości.