Najbardziej optymistyczna prognoza zakłada spadek wartości rynku w tym roku o 8,2 proc. – W wariancie pesymistycznym rynek skurczy się o 9,4 proc. – powiedziała wczoraj Lidia Kacprzycka, dyrektor generalna Starlinka, na spotkaniu Stowarzyszenia Komunikacji Marketingowej SAR.
Takie spadki oznaczają, że wartość rynku skurczy się do 7,06 – 7,11 mld zł, choć jeszcze w ubiegłym roku łączne wpływy netto mediów z reklam w Polsce sięgały według Starlinka 7,79 mld zł.
Według Kacprzyckiej na wzrost trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. – W ostatnim kwartale roku spadki powinny być już mniejsze niż w poprzednich kwartałach. Nie spodziewam się jednak, żeby w 2010 roku możliwy był wzrost wartości rynku. Wydatki reklamowe zaczną rosnąć dopiero w 2011 roku – mówiła Kacprzycka.
[wyimek]7,1 mld zł do takiego poziomu spadną w tym roku wpływy mediów z reklam w Polsce według Starlinka[/wyimek] Zdaniem Jarosława Świgulskiego, dyrektora generalnego Mars Polska, ważna będzie kondycja finansowa przedsiębiorstw pod koniec roku, bo widać już, że firmy reagowały na kryzysową sytuację zbyt gwałtownie.
– Pod koniec roku może się więc okazać, że wcale nie były one w takiej złej sytuacji, a pod koniec roku fiskalnego może się zdarzyć, że w budżetach firm pozostaną środki, które będą inwestowały w reklamę – mówił Świgulski.