Oprócz analizy rynku usług public relations (PR) i sytuacji w największych agencjach, raport wymienia także te mniejsze, które warto wyróżnić w danym roku.
W najnowszym dokumencie za 2010 r. obejmującym działalność firm PR w rejonie EMEA (Europa, Bliski Wschód i Afryka) znalazło się miejsce dla siedmiu polskich agencji. Dostały pochwały zwłaszcza za wzrost przychodów w trudnym na rynku roku. Agencja Ciszewski PR za 30-proc. wzrost, gdy większość rynku firm odnotowała taki sam lub gorszy wynik.
– Zamknęła rok z 50 pracownikami i tzw. income fee (stałe wpływy uzyskiwane za działalność komunikacyjną) na poziomie 2,3 mln euro, co czyni z niej na rozdrobnionym polskim rynku prawdopodobnie największą firmę PR – konkludują autorzy raportu.
Wymieniają też firmę First PR, która – w przeciwieństwie do konkurencji – nie oferuje np. usług reklamowych, co w czasie kryzysu, gdy budżety na takie działania były w firmach ograniczane, pozwoliło jej czuć się na rynku stabilnie.
60 proc. wzrosły wpływy agencji Partner of Promotion w 2010 roku