Z podsumowania, jakie przygotował dla „Rz" dom sprzedaży reklam w mediach tematycznych At Media, wynika, że w ubiegłym roku małe tematyczne stacje zagarnęły z rynku reklamy telewizyjnej już ok. 750 mln zł. Zdaniem brokera łączne przychody kanałów tematycznych wzrosły w ubiegłym roku o ponad 20 proc., a to już mniej więcej jedna piąta tortu reklamy telewizyjnej.
– Oznacza to, że marketerzy przeznaczyli na kampanie w stacjach tematycznych ok. trzy czwarte miliarda złotych netto – szacuje Marcin Boroszko, prezes At Media Group. Jak dodaje, trend będzie widoczny także w tym roku.
– Nie tylko nie widać odwrotu od tych tendencji, ale można też prognozować ich wzmocnienie. Kolejne debiuty w segmencie telewizji sprofilowanych, podwyżka cen reklam w stacjach z portfolio At Media, widownia odpływająca od ogólnopolskich anten, a także efekt cyfryzacji przełożą się w tym roku na solidny dwucyfrowy wzrost naszego segmentu – mówi.
Podobnie szacują inne firmy. Dom mediowy Starlink policzył, że w 2011 roku wpływy reklamowe niszowych kanałów tematycznych wyniosły ok. 730 mln zł i były o niecałe 19 proc. wyższe niż rok wcześniej, choć cały rynek reklamy telewizyjnej wzrósł zaledwie o 0,6 proc. – Udział kanałów tematycznych w rynku reklamy telewizyjnej w 2011 r. mógł wynosić już 22 – 23 proc. Na koniec tego roku sięgnie już 25 proc. i dalej będzie rósł – szacował dla „Rz" Piotr Bieńko, wiceprezes domu mediowego Codemedia.
Według Marcina Boroszki przy założeniu utrzymania obecnej koniunktury gospodarczej wydatki w segmencie telewizji tematycznych w 2012 r. wzrosną o ok. 15 proc. – To przy ok. 2-proc. spadku inwestycji w stacje ogólnopolskie, będzie oznaczało udział naszego segmentu na poziomie ok. 23 – 24 proc. – uważa.