Dotychczasowe założenia zakładały, że globalny rynek reklamy wzrośnie w tym roku w porównaniu z 2011 o 5,3 proc. Po zmianie szacunki zakładają wzrost o do 4,4 proc. Spadły także szacunki dla kolejnego roku. W 2013 roku WARC liczy na wzrost wydatków na reklamę na świecie o 4,9 proc. (wcześniej była mowa o 5,4 proc.).
Spadek oczekiwań dotyczących rynku światowego to skutek tego, że od kwietnia obniżono prognozy dotyczące rynku reklamy w 11 z 13 badanych największych rynków reklamowych świata. Najostrzejsze cięcia dotknęły Hiszpanie, Włochy i Indie – podał WARC.
Motorami rynku będą Chiny i Rosja, w których wydatki na reklamę w tym roku wzrosną – odpowiednio – o 14,7 oraz 12 proc.
Jeśli chodzi o grupę mediów – najszybciej będzie rósł Internet (prawie 15 proc.). Pozostałe media (oprócz prasy drukowanej, która zamknie rok małymi - ok. 2 proc. - spadkami) odnotują znacznie skromniejsze, mniej niż 5 proc. wzrosty.
Zdaniem analityków rynek reklamy trzyma się w tym roku na powierzchni tylko dzięki Chinom, igrzyskom i wyborach prezydenckich w USA. Brak rozwiązania kryzysu w strefie euro jest niesłabnącym problemem.