Tegoroczny spadek sprzedaży komputerów, tabletów i telefonów komórkowych będzie niewielki (wyniesie 3 proc., co obniży sprzedaż tych urządzeń do 2,33 mld), ale wyższy niż w ubiegłym roku, gdy sięgał zaledwie 0,75 proc.
Najgłębszy spadek dotknie rynku tradycyjnych komputerów (stacjonarnych, laptopów i notebooków) – ich sprzedaż zmniejszy się aż o 11 proc. Choć spadkowa tendencja w tym segmencie zostanie w kolejnych latach podtrzymana, cały segment komputerów nie będzie już jednak od przyszłego roku spadał dzięki zwyżkom w segmencie droższych nowoczesnych netbooków (jak m.in. Surface Pro Microsoftu czy MacBook Air Apple'a). – Ten segment zacznie zyskiwać na znaczeniu dzięki współpracy różnych producentów i wykorzystywaniu w urządzeniach najnowszych procesorów Intela oraz operowaniu w środowisku Windows 10 – komentuje Ranjit Atwal, dyrektor badań w Gartnerze.
Na korzyść producentów komputerów analitycy liczą też to, że słabnie wpływ wahań kursów walut, przez które w ubiegłym roku ceny komputerów osobistych w Europie Zachodniej rosły.
Pozytywnym czynnikiem może być także to, że właściciele komputerów (zwłaszcza firmy) będą się zapewne w dwóch kolejnych latach powoli przenosić na Windows 10, co w wielu przypadkach będzie oznaczało zakup nowych urządzeń. Wśród prywatnych klientów pęd do nowszych modeli może wymusić chęć korzystania np. z gier VR (wirtualna rzeczywistość), które wymagają od komputerów określonych parametrów, by mogły współpracować z okularami VR.
Odbije się natomiast rynek telefonów komórkowych, który w tym roku zaliczy jeszcze mały (1,6-proc.) spadek. – Ale najtańsze i najprostsze telefony nawet w tym roku będą się sprzedawać lepiej niż rok wcześniej, wzrost będzie jednocyfrowy – podają analitycy.