- Zgoda Komisji Europejskiej to krok milowy w kierunku finalizacji zaproponowanej transakcji z AT&T - ocenił cytowany w komunikacie koncernu David Zaslav, prezes Discovery i przyszły szef mających połączyć się firm.
- Dziś robimy znaczący krok w kierunku utworzenia Warner Bros. Discovery, najlepszej firmy rozrywkowej która będzie jednym z kluczowych inwestorów na świecie kontentu premium i która będzie w stanie zapewnić konsumentom – naszym zdaniem – najbardziej kompleksową ofertę treści w jednym miejscu – dodał.
Discovery spodziewa się finalizacji transakcji w połowie przyszłego roku po tym jak wypowiedzą się inne odpowiednie urzędy regulacyjne.
Czekamy na odpowiedź Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, czy ma podstawy by zajmować się sprawą.
Czytaj więcej
Nie tylko koncesja TVN24, ale wszystkie należące do jednej z dwóch największych prywatnych telewizji w Polsce są pod lupą Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Właścicielem WarnerMedia jest największy w Stanach Zjednoczonych operator telekomunikacyjny AT&T. Po transakcji jego udziałowcy będą posiadali 71 proc. udziałów w połączonej firmie, w tym w Discovery, a więc i potencjalnie TVN. Udziałowcy Discovery zaś 29 proc.
Operacja ta stała się oficjalnym powodem gorącej debaty publicznej nt. układu własnościowego w TVN i jego zgodności z przepisami zabraniającymi firmom spoza Unii Europejskiej i Europejskiego Obszaru Gospodarczego przejmowania kontrolnego pakietu udziałów w koncesjonowanych stacjach telewizyjnych w Polsce.
Po jej ogłoszeniu Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zaproponowała zmiany w prawie (tzw. Lex TVN), które według KRRiT mają uszczelnić przepisy tego zabraniające i uchronić stacje telewizyjne w Polsce przed przejęciem np. przez firmy rosyjskie, czy chińskie.
Sejm przyjął niedawno Lex TVN, czyli nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji. Teraz czeka ona na decyzję prezydenta. W Polsce odbyły się protesty w obronie stacji, wolności słowa i pluralizmu mediów. Szereg osób obawia się, że kontrolę nad stacją przejmie ktoś zależny lub sprzyjający rządowi.
Sama nowelizacja przewiduje bowiem, że większościowym właścicielem stacji telewizyjnej w Polsce może być wyłącznie firma zarejestrowana i działająca na terenie EOG, która jednocześnie nie jest spółką-córką firmy zarejestrowanej poza tym obszarem.
Wejście w życie tych przepisów wymusiłoby zmiany w obecnej strukturze właścicielskiej Grupy TVN.