Czy Park of Poland to oszustwo?

Czy park rozrywki pod Mszczonowem to oszustwo, które doprowadziło do strat mieszkańców i gminy? Tak twierdzą nieznani autorzy pisma, skierowanego do żyrardowskiej prokuratury. Burmistrza Mszczonowa zarzuty już dziwią. Inwestor zapewnia, że projekt realizuje.

Publikacja: 14.01.2013 15:09

Park rozrywki Ocean Park w Hongkongu

Park rozrywki Ocean Park w Hongkongu

Foto: Bloomberg

Pod koniec 2012 roku do żyrardowskiej Prokuratury Rejonowej trafiło zawiadomienie o oszustwie związanym z projektem parku rozrywki pod Mszczonowem. Problem w tym, że jego autorzy są anonimowi.

- Brak danych osobowych autorów zawiadomienia nie stanowi przesłanki do uznania, że skarga jest niezasadna – mówi nam prokurator Bogusław Piątek z Prokuratury Rejonowej w Żyrardowie. - Z uwagi na wagę zarzutów będzie to jedno z priorytetowych zadań prokuratury – podkreśla prokurator.

Na zebranie materiału, potrzebnego aby stwierdzić, czy trzeba wszcząć postępowanie w sprawie prokuratura ma 30 dni od daty wpływu zawiadomienia.

„Niniejszym, działając w imieniu mieszkańców wsi Wręcza, Świnice, Marków Świnice, Olszówka, Grabce Towarzystwo, Pieńki Towarzystwo, Nowy Dworek, Długowizna, Lublinów, Grabce Wręckie, Krzyżówka, Zdzieszyn, Powązki, Gurba, Korabiewice oraz Karnice na podst. art. 304 par. 1 kodeksu postępowania karnego w trybie art. 119 Kodeksu postępowania karnego zawiadamiamy o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa oszustwa na szkodę Gminy Mszczonów i Gminy Radziejowice w kwocie łącznej 1.635.000,00 PLN (...) oraz oszustwa mieszkańców wyżej wymienionych wsi na kwotę na chwilę obecną nieokreślone" – czytamy w zawiadomieniu.

Podpisali się pod nim „Andrzej i Eleonora Oszukani", którzy mają być mieszkańcami wsi Olszówka.

Zarzuty przedstawione w piśmie do prokuratury sprowadzają się w zasadzie do jednego. Według autorów zawiadomienia,  opisywany i pokazywany w mediach projekt parku rozrywki pod Mszczonowem, to oszustwo. Jego celem miało być uzyskanie kredytu bankowego, bo inwestorzy od realizacji inwestycji mają odstąpić.

Do współpracy przy projekcie inwestorzy namówili właścicieli działek, w tym mieszkańców wsi, lokalnych włodarzy oraz przedstawicieli ministerstw i mieszkańców,

Zdaniem autorów listu straty poniosły gminy, wsie i mieszkańcy, którzy „utracili zdolność użycia swojego majątku nieruchomego pod budownictwo mieszkaniowe" za sprawą wprowadzenia nowych planów zagospodarowania przestrzennego.

Grupa Cinema City otrzymała kredyt na sfinansowanie inwestycji, przejmując jednocześnie projekt parku. Spółka podtrzymuje, że park powstanie, choć zapewne z opóźnieniem. Spółka nie wyklucza wprawdzie pozyskania dla parku inwestora branżowego, ale sama chce obiektem zarządzać.

Joanna Kotłowska, odpowiedzialna za relacje z inwestorami Cinema City zapewnia, że plany inwestorów, którzy założyli kinową grupę i zaplanowali powstanie parku – nie zmieniły się.  – Kontynuujemy inwestycję w Park of Poland – mówi.

Potwierdza to także burmistrz Mszczonowa, Grzegorz Kurek. Pismem do prokuratury jest zaskoczony.  Dowiedział się o nim od nas.

- Mogę powiedzieć, że działania Global Parks doprowadziły do skumulowania i wykupienia części terenów rozdrobnionych i wąskich działek (standardowo trudnych do sprzedaży w obrocie nieruchomościami), co umożliwi – oczywiście przy spełnieniu odpowiednich wymogów - zagospodarować je pod inwestycje wymagające dużych powierzchni. Gmina skupiła się na koordynowaniu wszystkich działań, mających na celu uważne i prawidłowe rozpatrzenie wniosków inwestora  i mieszkańców, dotyczące zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Realnym ciężarem kosztów tych zmian obciążono w głównej mierze inwestora – odpowiada nam burmistrz Mszczonowa.

- Wedle mojej wiedzy inwestor wciąż pracuje nad projektem budowy parku.  Powiadomił jedynie, że realizacja projektu została opóźniona i rozważane jest rozłożenie jej na etapy. Wiadomą mi przyczyną tego jest brak na tym etapie zgody na przebudowę węzłów drogowych. Inwestor cały czas prowadzi swoje biuro w Mszczonowie, skąd kontaktuje się z władzami i mieszkańcami gminy – mówi Grzegorz Kurek.

Przyznaje, że Mszczonów wydał sporo pieniędzy przygotowując tereny pod inwestycję, ale – zapewnia – koszty obciążyły inwestora. – Oczywistym jest, że przygotowanie takich dokumentów oraz dostosowanie planu zagospodarowania przestrzennego wymaga dużych nakładów finansowych. Koszty zmiany  studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego oraz planów  miejscowych wyniosły 672 225 zł. Gmina je poniosła, jednakże kwoty te nie uszczupliły uchwalonego budżetu gminy, gdyż zostały pokryte z dodatkowych środków finansowych, pozyskanych głównie od inwestora parku, poprzez obciążenie go kosztami jego aktywności na naszym obszarze (np. opłaty za dokumenty, czynsz za najem lokalu gminnego oraz inne) – zapewnia.

Tłumaczy przy tym, że zmiany w zagospodarowaniu przestrzennym nie zostały przygotowane tylko na potrzeby parku rozrywki, ale dla strefy aktywności gospodarczej, nad stworzeniem której pracują trzy gminy.

Czy jego zdaniem można mówić o oszustwie i szkodach mieszkańców?

- Nie rozumiem, o jakie oszustwo chodzi. Gmina nie pośredniczyła w negocjacjach pomiędzy inwestorem i sprzedającymi. Rozumiem rozczarowanie tych, którzy nie sprzedali swoich działek pod inwestycje, a liczyli, że to nastąpi. Ale, o ile wiem, mieszkańcy Gminy, którzy zawarli z inwestorem umowy przedwstępne zbycia nieruchomości, byli świadomi tego, że zawarcie ostatecznych umów sprzedaży działek było przewidziane jedynie w określonych okolicznościach – mówi Kurek.

Dodaje, że mieszkańcy nie ponieśli kosztów zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

- Słyszałem, że w niektórych przypadkach inwestor przeprowadził za mieszkańców własnym staraniem działania mające na celu uregulowanie sprawy własności niektórych działek, ustalenie następców prawnych. Właściciele, którzy wyrazili zgodę na przekształcenie ziemi rolnej na działki komercyjne, uzyskują pewne możliwości, w tym szanse na sprzedaż ich za wyższą cenę. Zapisy planu miejscowego umożliwiają na tych terenach nie tylko realizację obiektów związanych z turystyką i rozrywką, ale również prowadzenie szeroko pojętych innych usług. Wierzę, że na naszym terenie są ogromne szanse inwestycyjne.

- Ci z kolei z mieszkańców, którzy chcą, aby przywrócić pierwotne przeznaczenie ich działek, wciąż mają taką możliwość – dodaje burmistrz Mszczonowa.

Pod koniec 2012 roku do żyrardowskiej Prokuratury Rejonowej trafiło zawiadomienie o oszustwie związanym z projektem parku rozrywki pod Mszczonowem. Problem w tym, że jego autorzy są anonimowi.

- Brak danych osobowych autorów zawiadomienia nie stanowi przesłanki do uznania, że skarga jest niezasadna – mówi nam prokurator Bogusław Piątek z Prokuratury Rejonowej w Żyrardowie. - Z uwagi na wagę zarzutów będzie to jedno z priorytetowych zadań prokuratury – podkreśla prokurator.

Pozostało 92% artykułu
Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie