Henryk Cichecki z zarządu Polskiego Radia zapowiada, że przetarg na technicznego operatora cyfrowego radia publiczny nadawca chce rozpisać na przełomie I i II kwartału tego roku. – Nadawanie chcielibyśmy rozpocząć po wyłączeniu analogowej telewizji, w drugiej połowie roku. Część częstotliwości, które konieczne są do nadawania cyfrowego radia, jest bowiem obecnie wykorzystywana do nadawania analogowego sygnału telewizyjnego – mówi.
Polskie Radio będzie merytorycznym operatorem pierwszego pakietu cyfrowego radia w Polsce. Będzie też jego pierwszym nadawcą. Z 12 cyfrowych kanałów, na jakie zostanie w eterze wygospodarowane miejsce w tym roku, siedem stanowić będą publiczna Jedynka, Dwójka, Trójka, Czwórka, Polskie Radio dla Zagranicy oraz dwa publiczne kanały regionalne, w tym Radio dla Ciebie. Na pozostałe miejsca Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zapewne rozpisze konkurs. Polskie Radio już zapowiada, że w nim wystartuje. W przeciwieństwie do nadawców komercyjnych, którzy wypowiedzieli się przeciwko wprowadzaniu takiej usługi w Polsce. Jej start dałby dodatkowym stacjom szanse na nadawanie na terenie całego kraju (obecnie mają taką możliwość tylko cztery programy Polskiego Radia, RMF FM, Radio Zet i Radio Maryja). Ale już obecnym na rynku graczom, gdyby chcieli w tej usłudze partycypować, przysporzyłby dodatkowych kosztów. Cyfrowe nadawanie jest wprawdzie kilkakrotnie tańsze niż analogowe, ale w przeciwieństwie do cyfrowej telewizji naziemnej nie zastąpi analogowego. Jak wynika z informacji „Rz", za nadawanie jednego ogólnopolskiego kanału radiowego w obecnym systemie analogowym nadawcy płacą spółce dosyłającej sygnał radiowy – Emitelowi – ok. 10 mln zł rocznie.
Drugim problemem z cyfrowym radiem według nadawców prywatnych jest to, że wymagałoby od słuchaczy kupienia nowych odbiorników (przystosowanych do odbioru sygnału w systemie DAB+), a nie jest pewne, czy chcieliby oni w to inwestować. – Na pewno nikt nie kupi odbiornika, jeśli nie będzie atrakcyjnej oferty programowej. Ale branża jest dziś tak mobilna i wydajna, że gdy tylko zaistnieje takie zapotrzebowanie, konkurencyjna oferta odbiorników szybko zostanie zaproponowana klientom przez dystrybutorów sprzętu RTV. Już obecnie wiele samochodów zjeżdża z taśmy produkcyjnej wyposażonych w hybrydowe odbiorniki zdolne do odbierania sygnału m.in. DAB+. Cena odbiornika cyfrowego zaczyna się dziś od kilkudziesięciu dolarów i dochodzi przy tych najbardziej zaawansowanych technologicznie do kilkuset dolarów – mówi Paweł Mathia, główny inżynier Polskiego Radia.
Henryk Cichecki podkreśla, że jednym z głównych celów Polskiego Radia w tym procesie jest zapewnienie pełnego pokrycia Programowi II i IV Polskiego Radia, które w nadawaniu programów analogowych docierają tylko do części populacji. Dwójka – do ok. 70 proc., Czwórka: do 37 proc.
Do planowanego przetargu na operatora cyfrowego radia przystąpią zapewne dwie firmy, z którymi publiczny nadawca testuje dzisiaj tę usługę w Warszawie i Kielcach: Emitel i Info-TV-Operator. – Umowę z operatorem planujemy zawrzeć na maksymalnie cztery lata, zgodnie z wymogami zamówień publicznych – mówi Henryk Cichecki. Zdaniem przedstawicieli Info-TV-Operatora umowa zawarta tylko na cztery lata będzie oznaczała wyższą cenę usługi w przeliczeniu na rok – optymalna byłaby umowa dziesięcioletnia. Wybrany w przetargu operator będzie bowiem musiał najpierw zainwestować w stworzenie infrastruktury do cyfrowego nadawania.