Po czterech miesiącach od premiery gry CD Projekt sprzedał w Polsce 140 tys. jej egzemplarzy, w Rosji 200 tys. i 260 tys. na innych rynkach. Tymczasem jeszcze w dniu premiery specjaliści z branży mówili, że dobrze będzie, jeżeli „Wiedźmin” znajdzie pół miliona nabywców, i to po roku sprzedaży.
– Działamy na rynku gier długo, ale dopiero teraz wiemy, że można rywalizować ze światowymi produkcjami, i chcemy to robić na coraz większą skalę – zapowiedział wczoraj Michał Kiciński, prezes CD Projekt. Poinformował, że firma właśnie przejęła 51 proc. udziałów Metropolis Software, innego czołowego polskiego producenta, i razem będą pracować nad kolejnym produktem na światowe rynki – grą „They”. Przejęcie jest także krokiem w kierunku giełdy. CD Projekt zamierza na nią wejść w połowie 2009 r.
CD Projekt dotychczas zarabiał głównie na dystrybucji i polonizacji gier. W ubiegłym roku firma sprzedała na rynki Polski, Czech, Słowacji i Węgier 3,3 mln egzemplarzy gier (bez „Wiedźmina”). Jej przychody netto wzrosły o 60 proc., do 135 mln zł, a zysk brutto powiększył się z 3,7 mln do 10,7 mln zł. Na produkcję i marketing „Wiedźmina” wydała rekordową kwotę ponad 20 mln zł i liczy, że w ciągu pierwszego roku sprzeda ponad milion kopii. Jest szansa, że pobije dotychczasowe rekordy opracowanych w Polsce gier – oscylującą wokół miliona sprzedaż „Call of Juarez” Techlandu oraz „Painkillera” spółki People can Fly.
Na zagranicznych rynkach chce być aktywna także City Interactive, która od niedawna jest notowana na giełdzie. Firma otworzyła oddziały zagraniczne w Niemczech i Wielkiej Brytanii. Z 22 mln zł, jakie zdobyła na giełdzie, finansuje nie tylko przejęcia, ale także produkcję gier, na co chce wydać 9 mln zł. City Interactive podwoiła w 2007 r. przychody do 18,5 mln zł, podobnie zysk netto, który wyniósł 3,4 mln zł. Śladem tych dwóch firm chce podążyć Nocolas Games z Sosnowca – planuje wejście na NewConnect, ma umowę z Apple i zaczyna produkcję.
Jednak polskie spółki będą musiały rywalizować z międzynarodowymi nie tylko za granicą. Muszą też pilnować własnego podwórka. W kwietniu spółkę zajmującą się tą branżą utworzy w Polsce Sony. Wcześniej zrobił to już Microsoft.