Telekomy bez monopolu na nowoczesne usługi

Platformy cyfrowe TV w sieciach telekomunikacyjnych. Wirtualną wypożyczalnię filmów może uruchomić nawet mały operator

Publikacja: 01.06.2008 01:56

Telekomy bez monopolu na nowoczesne usługi

Foto: materiały prasowe

Stacja czołowa, multiplekser, koder, dekoder, router – tyle urządzeń wystarczy do stworzenia platformy cyfrowej telewizji w sieciach telekomunikacyjnych. Dobrej jakości urządzenia i oprogramowanie można kupić za kilka milionów złotych.

Potencjał rynku jest ogromny, bo do sieci małych operatorów (przede wszystkim usług internetowych) podłączonych jest w Polsce ponad 1 mln abonentów. Żeby świadczyć usługi wideo i zacząć konkurencję z sieciami telewizji kablowej, teoretycznie wystarczy ściągnąć sygnał z anten satelitarnych, przepuścić go przez kilka urządzeń i skierować do własnej sieci telekomunikacyjnej. Ale rzeczywistość jest bardziej skomplikowana.

Szczeciński Espol uruchomił pakiet trzech usług telekomunikacyjnych (telefonia, Internet, telewizja) jako jeden z pierwszych telekomów w Polsce. Takie sieci jak Espolu, budowane z myślą o dostępie do Internetu, mogą posłużyć do oferowania wszelkich usług telekomunikacyjnych. Za pośrednictwem łącza internetowego i zwykłego komputera, ale także przez telewizor można stworzyć komunikator internetowy. Na jego ekranie można będzie również wyświetlać zmagazynowane w sieci cyfrowe zdjęcia czy też korzystać z wypożyczalni filmów i muzyki. Można na nich czytać również specjalne wydania elektronicznych gazet.

– Abonencki dekoder, czyli STB, to komputer z systemem operacyjnym Linux, sprzętowym dekoderem wideo, złączem sieci komputerowej Ethernet, portami audio i dwoma USB na pokładzie, z przeglądarką internetową Opera... Ile usług można wymyślić, wykreować, zaimplementować i sprzedawać? – podkreśla Wojciech Apel, członek rady nadzorczej Śląskiej Grupy Telekomunikacyjnej, która również zbudowała system cyfrowej TV i dystrybuuje ją we współpracujących sieciach.

Koszt budowy systemu, choć w zasięgu SGT, był duży, więc spółka chce zdobywać rynek we współpracy z innymi operatorami. Podobnie robi Espol.

Chociaż ma kilkanaście tysięcy własnych klientów, próbuje sprzedawać usługi także w innych sieciach. Teoretycznie mógłby się dogadać z operatorem choćby z Ustrzyk Dolnych. Wystarczyłoby odpowiednio wydajne łącze telekomunikacyjne, które połączyłoby ją ze szczecińskimi serwerami Espolu. W przypadku usług wideo mówi się o łączach z gwarancją jakości o przepływności 600 – 700 MB/s. Wszystkie firmy, które budują system cyfrowej TV, podkreślają, że usługi wideo nie znoszą kompromisów i trudno je realizować domowymi sposobami. – Serwery dla usługi wideo na żądanie to nie są komputery PC z darmowym oprogramowaniem. Tak się nie da zrobić. Wydaliśmy sporo pieniędzy, bo żeby to działało stabilnie, musieliśmy kupić profesjonalne rozwiązanie – podkreśla Apel.

Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie