Do resortu kultury powędrowały już propozycje zmian w prawie autorskim przygotowane przez Izbę Wydawców Prasy. Mają one chronić ich materiały przed piractwem. – Wysłaliśmy je krótko po tym, jak zostały przyjęte przez walne zgromadzenie IWP – mówi „Rz” Maciej Hoffman, dyrektor generalny Izby. Projekt jednogłośnie przyjęty przez wydawców zakłada m.in. likwidację przepisów umożliwiających bezprawne opracowywanie i sprzedawanie tzw. przeglądów prasy, ale też ukrócenie bezpłatnego wykorzystywania materiałów wydawców w Internecie. Gdyby weszły w życie, wydawnictwa zyskałyby nowe istotne źródło przychodów, co jest nie do przecenienia w obecnej sytuacji, kiedy prognozy mówią o kilkunastoprocentowym spadku wpływów z reklam w prasie w tym roku.
Spadki są wzmacniane przez obniżki cen reklam w telewizji: tania telewizja przyciąga reklamodawców, którzy – w roku cięć i oszczędności – przenoszą się do niej, żeby jak najmniejszym kosztem docierać do jak największej grupy osób. – Nie wszystkie firmy tak robią, ale generalnie marketer, który musi zmniejszyć budżet reklamowy, w pierwszej kolejności rezygnuje z mediów najtrudniej mierzalnych i najmniej efektywnych kosztowo, czyli m.in. reklam ambientowych czy prasy – przyznaje Piotr Bieńko, commercial director w domu mediowym Universal McCann.
[wyimek]O 10 proc. może wzrosnąć zasięg kampanii reklamowej dzięki podzieleniu budżetu pomiędzy TV i prasę[/wyimek]
W trudnym dla gazet czasie reklamę prasową chce też wspierać Związek Kontroli Dystrybucji Prasy, który zorganizował dla firm trwające właśnie szkolenie o tym, jak skutecznie reklamować się w prasie. Marketerzy przekonują reklamodawców, że reklama prasowa zwiększa skuteczność kampanii, mimo że nie da się mierzyć skuteczności działań promocyjnych w prasie tak jak np. w Internecie. – Prasa powinna wykorzystywać możliwości, jakie daje jej tekst, a nie być tylko zdjęciem ze spotu telewizyjnego. Pokutuje przekonanie, że przy reklamie internetowej można rozliczyć jej efekty, a w przypadku reklamy prasowej policzalnych efektów nie ma, co jest blokadą przy wzroście cen reklam prasowych – mówi Rafał Oracz, dyrektor generalny CR Media Consulting, który wraz z Maciejem Chodorowskim z zarządu tej samej firmy szkoli reklamodawców w ZKDP. Według Oracza połączenie w kampanii telewizji i prasy zawsze skutkuje wzrostem jej zasięgu, bo czytelnicy prasy są grupą coraz bardziej rozłączną od widzów telewizji. – Zawsze opłaca się podzielić budżet na dwa rodzaje mediów. Zbudowanie dużego zasięgu dla reklamy jest poprzez telewizję najtańsze, ale każda kolejna złotówka wydana na reklamę telewizyjną sprawdza się coraz mniej. Jeśli 20 proc. reklamowego budżetu przeznaczy się na prasę, zamiast wydawać wszystko na telewizję, uzyskamy znacznie lepszy efekt – przekonuje Maciej Chodorowski (patrz ramka).
Prasę może też wesprzeć wyhamowanie obniżek reklam w telewizji. Według Piotra Bieńko z Universal McCann czas najwyższych obniżek w telewizjach może się niedługo skończyć. – Sytuacja się zmienia – po słabszym początku roku w maju i czerwcu bloki reklamowe w telewizjach znowu zostały w całości szybko wyprzedane, pod znakiem zapytania stoją jednak kolejne wakacyjne miesiące. Wszystko wskazuje na to, że latem nie będzie już w telewizjach takich rabatów jak na początku roku – mówi Piotr Bieńko.