Przychody mediowej grupy wyniosły w tym czasie 1,2 mld dol. (rok wcześniej było to 1,1 mld dol.), a zysk netto sięgnął 91,9 mln dol. (przy zysku na poziomie 12,2 mln dol. rok wcześniej w tym samym czasie).
Za ponad połowę przychodów koncernu odpowiada wchodząca w jego skład szkoleniowo-edukacyjna firma Kaplan - wygenerowała 62 proc. wszystkich wpływów The Washington Post Co. i 67 proc. zysku.
Flagowy tytuł mediowo-edukacyjnej grupy - "The Washington Post" - byłby w drugim kwartale rentowny, gdyby nie 17,7 mln dol. kosztów, jakie pochłonęło wycofanie się z kompleksowego pracowniczego planu emerytalnego. Za wycofanie się z tego planu firma musi zapłacić i dodatkowo ponieść koszty stworzenia nowego programu.
Z tego powodu segment gazet w firmie przyniósł w drugim kwartale stratę operacyjną na poziomie 14,3 mln dol. Gdyby oczyścić wynik z kosztów zmian planu pracowniczego, segment przyniósłby 3,4 mln dol. zysku operacyjnego (podczas gdy rok wcześniej w tym samym czasie była to strata w wysokości 32,6 mln dol.). Przychody grupy gazet wydawanych przez The Washington Post wzrosły rok do roku o 2 proc., bo - pomimo tego, że wpływy reklamowe "The Washington Post" z reklam w papierowym wydaniu spadły o 6 proc., te z reklam zamieszczanych w Internecie wzrosły o 14 proc. M.in. w związku z zimowymi igrzyskami olimpijskimi zwiększyły się przychody z telewizji w grupie, natomiast przynoszący straty "Newsweek", którego właśnie zakupił od The Washington Post Sidney Harman, 91-letni amerykański milioner działający w branży producentów sprzętu audio, przyniósł w drugim kwartale 8,5 mln dol. straty.