- Mimo widocznych zawirowań w gospodarce światowej, podtrzymujemy naszą prognozę: rynek reklamy w Polsce w 2011 r. wzrośnie o około 5 proc.  - komentuje Lidia Kacprzycka, dyrektor generalna Starlinka. To znaczy, że na koniec roku wzrośnie do do 7,7 mld zł.

Starlink szacuje wydatki na reklamę netto (czyli przed podatkiem VAT, ale już po odliczeniu rabatów, jakich media udzielają reklamodawcom). Z jego najnowszego raportu wynika, że najszybciej rosły w I półroczu wydatki na reklamę w Internecie (rok do roku zwiększyły się o 23,2 proc., do 593,7 mln zł), ale najsilniejsze reklamowo medium - telewizja - odnotowała wpływy tylko o 4,1 proc. wyższe niż rok wcześniej (wyniosły 2 mld zł), co może być skutkiem rosnącej popularności stacji tematycznych, w których reklamy są tańsze niż w największych stacjach, ale też spadku zainteresowania sponsoringiem telewizyjnym wśród reklamodawców. - Powodem może być  zmniejszenie atrakcyjności tej formy reklamy z uwagi na obostrzenia prawne - podaje Starlink (od niedawna obowiązują w Polsce przepisy unijnej dyrektywy audiowizualnej, które precyzują, jak ma w stacjach wyglądać zamieszczanie treści sponsorowanych).

Wpływy dzienników spadły rok do roku o 5,3 proc. do 283,4 mln zł, reklamy zewnętrznej obniżyły się o 5,2 proc. do 245,4 mln zł, a w magazynach: o 0,7 proc. do 353,4 mln zł. Radio odnotowało wzrost wpływów reklamowych o 5,7 proc. do 278,3 mln zł, a reklama kinowa - o 9,3 proc. do 49,5 mln zł.

Jak podaje Starlink, w II kwartale spadek wpływów reklamowych miał miejsce tylko w maju. W kwietniu widoczny był natomiast jego nienaturalny wzrost o 29,2 proc. spowodowany niską bazą ubiegłoroczną związaną z zaprzestaniem nadawania reklam po tragedii w Smoleńsku. - Na szczególną uwagę zasługuje bardzo duże ożywienie w sektorze finanse (wzrost wydatków o 21,9 proc.), który od czasu kryzysu odnotowywał ujemne dynamiki. Na rynku banków trwa zacięta walka o klienta, z naciskiem na takie produkty bankowe jak kredyty i konta - mówi Kacprzycka. Jak dodaje,  po raz pierwszy spadły za to w I półroczu inwestycje w reklamy segmentu producentów dóbr szybko zbywalnych, co ma związek z redukcją inwestycji kilku globalnych koncernów. - Ta tendencja może utrzymywać się w kolejnych miesiącach - uważa Kacprzycka.

Do 5 proc. wzrostu wydatków na reklamę w 2011 roku przyczynią się jej zdaniem przede wszystkim zwiększone inwestycje w sektorach: finanse, handel, OTC (leków wydawanych bez recepty lekarskiej) i telekomunikacja.